Na placu wokół fabryki przy ulicy Dmowskiego przez kilka dni błąkał się kozioł sarny. Najprawdopodobniej zwabiony rosnącą tam trawą. Dopiero w środę przed południem został wypłoszony przez pracowników. Podobny przypadek miał miejsce w Tomaszowie.
Strzałem z wiatrówki chciał przepłoszyć psa sąsiada, niestety strzał okazał się śmiertelny. Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości w powiecie radomszczańskim.
Labrador uchodzi za najbardziej przyjacielską i rodzinną rasę psa. Cechy i charakterystyczny wygląd labradorów sprawiają, że psy tej rasy są coraz bardziej popularne.
Zaczyna się wiosna i wraz ze wzrostem temperatury wzmaga się aktywność kleszczy, które stanowią zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale również zwierząt domowych.
Droga wojewódzka nr 716 między Rakowem a Moszczenicą jest szczególnie pechowa dla kierowców. Prawie dwa lata temu doszło tam do wypadku, w którym zginęła 46-letnia kobieta. 5 lutego 2020 r. na tym samym odcinku miało miejsce kolejne niebezpieczne zdarzenie, ciężko ranny został wtedy 58-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego. W międzyczasie doszło tam do kilku innych, mniej lub bardziej groźnych kolizji czy wypadków. Ale do tego typu zdarzeń dochodzi także na trasie Piotrków – Koło. Przyczyna: wybiegające na drogę dzikie zwierzęta.
Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim nie podejmuje interwencji związanych m.in. z niewłaściwym traktowaniem czworonogów. Jego zadaniem jest opieka nad bezdomnymi zwierzętami przebywającymi na terenie miasta. Przypominała o tym w Strefie FM Piotrków Grażyna Fałek, szefowa piotrkowskiego TOZ. Gdzie zatem zgłosić fakt znęcania się nad zwierzęciem?
- Australijczycy mówią, że to jest katastrofa. Naukowcy stwierdzili, że toksyczność powietrza w Sydney jest tak duża jak wypalenie paczki papierosów dziennie – mówi Justyna Biegańska, piotrkowianka od kilku lat mieszkająca w australijskim Sydney. - Na Antypodach mamy do czynienia z ogromnymi pożarami, które pustoszą kraj. Giną ludzie i zwierzęta.
Aż 15 zwierząt trafiło w tym roku po sylwestrze do piotrkowskiego schroniska. Wiele z nich cały czas nie wróciło do swoich właścicieli. To efekt corocznego huku wywołanego przez odpalanie fajerwerków i petard.
Przejeżdżając przez teren niezabudowany należy zachowywać szczególną ostrożność, ponieważ może dojść do zderzenia z dzikim zwierzęciem, które niespodziewanie wbiec na jezdnię. Taki przypadek sfilmował jeden z kierowców.
Jeśli widzimy, że sprzedawca źle traktuje zwierzęta, zawsze możemy to zgłosić do Powiatowego Lekarza Weterynarii. On po otrzymaniu sygnału powinien przeprowadzić kontrolę stoiska i jeśli oskarżenia są prawdziwe, na handlującego nakładane są odpowiednie kary.