- Wyłączono nam z użytkowania dwie sale lekcyjne. Musimy uczyć się na korytarzu, a jesteśmy w klasie maturalnej. Warunki w szkole są skandaliczne! Czujemy się oszukani przez pana prezydenta, przez Urząd Miasta. Zapraszamy pana prezydenta, aby był tu z nami od 8 rano i zobaczył, jak my się tutaj uczymy - mówią uczniowie z klasy maturalnej. Co dzieje się w piotrkowskim IV Liceum Ogólnokształcącym?
Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na tych ulicach Piotrkowa, które obecnie stanowią objazd dla Żeromskiego, przynajmniej do czasu zakończenia budowy bliźniaczych rond, postuluje radny Bronisław Brylski.
Od kilku dni trwają przenosiny IV Liceum Ogólnokształcącego do budynku Gimnazjum nr 2 w Piotrkowie. Meble, sprzęt komputerowy, mapy i tablice, czyli to wszystko, co niezbędne do prowadzenia zajęć, transportowane jest z budynków przy ul. Wojska Polskiego do nowej siedziby szkoły przy Broniewskiego. Nie wszyscy zadowoleni są jednak zarówno z samej przeprowadzki, jak i z przebiegu prac remontowych. Niektórzy nadal protestują.
Zniszczone zamki, powyrywane klamki, porozrzucane śmieci. Zamykane na klucz śmietniki powstały między innymi po to, by na osiedlach był porządek. Niestety – coraz częściej dochodzi do kradzieży wkładek i dorabiania kluczy. Powstaje bałagan, a mieszkańcy płacą...
Kilkadziesiąt ton niebezpiecznych chemikaliów nadal zalega na jednej z działek przy ulicy Polnej w Wolborzu. Czynności w sprawie prowadzi prokuratura.
Co dalej ze składem węgla przy ul. Próchnika?
Minął zaledwie tydzień od zamknięcia ulicy Żeromskiego w Piotrkowie (z powodu budowy bliźniaczych rond na tamtejszym skrzyżowaniu) i ustanowienia objazdów, a już pojawiły się protesty. Kierowcy ciężkich aut nie stosują się do znaków zakazu wjazdu i niszczą drogę. Mieszkańcy ulicy Zachodniej się na to nie godzą. Dają propozycję, jak problem rozwiązać. Jednak ich prośby, jak na razie, pozostają bez echa.
Znów niespokojnie na ulicy Starowarszawskiej w Piotrkowie. Strach mieszkańców budzą grupki agresywnej młodzieży. - Policja nie interweniuje a my się boimy - alarmują lokatorzy okolicznych kamienic.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie prowadzi śledztwo w sprawie groźnych chemikaliów składowanych nielegalnie w Wolborzu.
Mogło dojść do tragedii. Zdaniem strażaków, w wyniku samozapłonu substancji o nazwie hydrosulfit mogło dojść do groźnego pożaru i emisji szkodliwych związków. Składowisko odpadów przy ul. Polnej 4 w Wolborzu powinno zostać zlikwidowane już 10 lat temu.