Piłkarze ręczni Piotrkowianina stracili pierwszy punkt przed własną publicznością w sezonie 2011/2012. W spotkaniu 5. kolejki I ligi (grupa B) nasz zespół tylko zremisował z Gwardią Opole 23:23 (12:7). W 41. minucie gospodarze prowadzili bowiem aż 17:9 i wydawało się, że muszą to spotkanie wygrać. Stało się jednak inaczej.
Zbliża się zima, to najtrudniejszy okres dla zwierząt przebywających w piotrkowskim schronisku. Możemy im pomóc wspierając akcję zorganizowaną przez piotrkowianina Mateusza Jaszkowskiego.
W powiecie piotrkowskim (bez samego Piotrkowa Trybunalskiego) zdecydowanym i niekwestionowanym zwycięzcą wyborów jest PiS, które zebrało 46,35% głosów (13658). Większość z nich przypadła liderowi listy Antoniemu Macierewiczowi (7670 głosów). Sporo głosów w regionie zebrał także Piotr Grabowski (1960).
Uwaga kierowcy! Uruchomiono zjazd i wyjazd z ulicy Wolborskiej. W związku z remontem węzła rakowskiego i tworzącymi się korkami kierujący samochodami do 2,5 tony powinny się kierować na ulicę Wolborską a nie Rakowską.
Dziś obchodzimy Polski Dzień Spirometrii. W licznych placówkach medycznych w całym kraju osoby chętne mogą bezpłatnie wykonać badanie spirometryczne.
Pijany 43-latek ciągnikiem rolniczym próbował staranować interweniujących policjantów i radiowóz.
Do piotrkowskiego schroniska trafił w stanie podobnym do tego, w jakim trafiła Ciuchcia – z połamanym kręgosłupem. Nadano mu imię Grzybek. Nie miał jednak tyle szczęścia - został tak skatowany, że mimo wszelkich starań trzeba było go uśpić.
Na kontakt@epiotrkow.pl otrzymaliśmy sygnał o zniszczonej latarni na oddanym w tamtym tygodniu do użytku odcinku Słowackiego.
Piotrkowską Szkołę Podstawową nr 3 odwiedzili piłkarze GKS Bełchatów, którzy w ramach akcji „Szkoła z Gieksą” spotkali się z uczniami placówki.
Nie tak dawno w ruderze przy ul. Wiśniowej 3 w Piotrkowie wybuchł pożar. Ogień zauważyła mieszkanka, która akurat wracała z pracy. Budynek od lat stoi pusty. - Spaliła się chałupa i tyle. Dobrze, że jedna kobicina jechała z roboty, to zauważyła, bo ja bym się spalił, sąsiady by się popaliły. To już kilka lat ta rudera tak stoi. Do Straży Miejskiej było zgłaszane, do Urzędu Miasta też. Już trzy lata to rozbierają i nie mogą rozebrać - mówi jeden z mieszkańców tej okolicy.