Setki tysięcy zniszczonych upraw, zerwane folie, połamane tunele uprawne i w końcu straty liczone nawet w milionach złotych. Tak wygląda krajobraz po nawałnicy, jaka przeszła w czwartkowy wieczór przez Majków Średni w gminie Grabica.
Około południa nad Piotrkowem Trybunalskim i powiatem piotrkowskim przeszła burza śnieżna, która na kilkanaście minut sparaliżowała życie w mieście i regionie. Później za oknem świeciło piękne słońce, ale skutki kilkunastominutowego załamania pogody usuwane były przez wiele godzin.
W środę (26 sierpnia) po godzinie 14 nad miastem i powiatem piotrkowskim przeszła gwałtowna burza. Nasi strażacy odebrali kilkadziesiąt zgłoszeń i mieli mnóstwo pracy z usuwaniem szkód. Żywioł najmocniej uderzył w północną część powiatu.
Około 20 interwencji podjęli strażacy z Piotrkowa Trybunalskiego i powiatu piotrkowskiego w związku z gwałtownymi burzami, jakie nawiedziły nasz region. Najwięcej pracy było w gminach Wola Krzysztoporska i Moszczenica. Problemy pojawiły się też w innych miastach naszego regionu. Strażacy ochotnicy z Lubochni pracowali m.in. przy osuszaniu zalanego budynku.
W niedzielę dary zebrane podczas akcji „Piotrkowskie serce” trafiły do poszkodowanych w sierpniowej nawałnicy. W sumie z naszego miasta wyjechała ponad tona przyborów szkolnych. Wśród nich znalazły się zeszyty, bloki, książki, plecaki farby i inne akcesoria potrzebne uczniom. Zbiórkę zorganizował HARC.
Sołectwa z terenu gminy Wola Krzysztoporska chcą pomóc poszkodowanym w sierpniowych nawałnicach. Trwa akcja zbierania dobrowolnych wpłat na ich rzecz.
Piotrkowskie Stowarzyszenie HARC organizuje zbiórkę artykułów szkolnych (i nie tylko) dla mieszkańców Pomorza poszkodowanych przez nawałnicę, która kilkanaście dni temu przeszła nad ich regionem.
Po nawałnicach, które przeszły nad gminą Gorzkowice czy Radomskiem w 2008 roku samorządy naszego regionu starają się dmuchać na zimne. Wprowadzone zostały smsowe systemy powiadamiania mieszkańców, poza tym powstały magazyny, w których znajduje się sprzęt niezbędny do ratowania ludzi i mienia. – Niby jesteśmy przygotowani, ale gdyby pojawiła się taka trąba powietrzna jak na Pomorzu to nie wiem czy też nie bylibyśmy zaskoczeni – mówił na antenie Radia Strefa FM Marek Mazur, przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Otrzymaliśmy kolejne informacje w sprawie poszkodowanych podczas nawałnicy w Suszku w Pomorskiem. Przypomnijmy, że zginęły dwie nastoletnie harcerki z Łodzi przebywające na obozie zorganizowanym przez ZHR.
Nikomu nic się nie stało. Ucierpiały za to budynki, zarówno mieszkalne, jak i gospodarcze w gminach Grabica, Czarnocin, Moszczenica. Trwa liczenie strat po porannej nawałnicy. Na miejscu pracują strażacy, którzy zabezpieczają budynki.