Spalony dach, zniszczona instalacja elektryczna, zalane pomieszczenia, a także konieczność wymiany pieca i komina – to skutki wtorkowego pożaru mieszczącego się w Bilskiej Woli azylu dla zwierząt. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał, a zwierzęta są bezpieczne, ale zajmująca się ratowaniem naszych braci mniejszych Fundacja Masz Nosa została bez dachu nad głową. Koszt niezbędnych napraw to kilkadziesiąt tysięcy złotych – jest to dla utrzymującej się tylko z dobrowolnych wpłat organizacji astronomiczna kwota. Twórcy azylu proszą o wsparcie w tych trudnych chwilach, aby móc dalej nieść pomoc zwierzętom.
W środę (10 marca) strażacy z Ujazdu oraz Tomaszowa Mazowieckiego interweniowali w sprawie płonącego samochodu dostawczego. Akcja została przeprowadzona przy ul. Przedszkolnej w Ujeździe.
Piotrkowscy strażacy, korzystając z gościnności Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej szkolili się na płycie lotniska przy ul. Przemysłowej z obsługi poduszkowca "Anaconda". Był to ostatni etap kursu, podczas którego uczestnicy mogli ćwiczyć poruszanie się tym sprzętem po lądzie. Wcześniej strażacy odbyli już szkolenia na lodzie oraz wodzie.
Nietypową interwencję podjęli we wtorek (9 marca) strażacy z piotrkowskiej komendy. Przed południem trafiło do nich zgłoszenie, dotyczące zwierzęcia, które utknęło na mokradłach w okolicach ul. Wierzejskiej w Piotrkowie Trybunalskim.
Spłonęło 40 metrów kwadratowych dachu i elementy poddasza w budynku Fundacji Masz Nosa w Bilskiej Woli. Ogień pojawił się w godzinach popołudniowych. O pożarze powiadomił strażaków kierowca ciężarówki, który przejeżdżał w pobliżu i zauważył płomienie - donosi portal sulejow24.com.
Już od wielu lat przełom zimy, wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Cierpią na tym przede wszystkim bezbronne zwierzęta. Starosta Piotr Wojtysiak przyłącza się do akcji straży pożarnej "Stop pożarom traw!".
Wójt gminy Moszczenica, Marceli Piekarek podczas skromnej uroczystości przekazał druhom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jarostach kluczyki do nowego wozu bojowego. Nowy samochód znacząco ułatwi pracę strażakom i przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na terenie gminy.
Do niecodziennej sytuacji doszło w środowe popołudnie na jednym z piotrkowskich osiedli. Strażacy zostali wezwani do otwarcia mieszkania znajdującego się na górnej kondygnacji wieżowca przy ul. Słowackiego. Do akcji musiał wkroczyć wóz z drabiną.
Do niewielkiego, ale tragicznego w skutkach pożaru doszło w jednym z domów w miejscowości Biała w gminie Sulejów. W piątek późnym wieczorem strażacy otrzymali sygnał o płomieniach. Na miejsce wyjechali zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy. Niestety 60-letna kobieta nie przeżyła.
Do aż dwóch poważnych pożarów musieli w piątkowe przedpołudnie wyjeżdżać strażacy z Piotrkowa i regionu. Najpierw palił się budynek mieszkalny w Biskupiej Woli, a nieco później ogień wybuchł w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Okrzei w Piotrkowie.