Azyl dla zwierząt w Bilskiej Woli (gm Sulejów) prowadzi od kilku lat Fundacja Masz Nosa – Pomagamy Zwierzętom. W tym wyjątkowym miejscu swoją bezpieczną przystań ma obecnie przeszło 100 różnych zwierząt. Są to większości psy i koty, ale Fundacja opiekuje się także krowami, kozami i każdą istotą potrzebującą pomocy, bo dla członków Masz Nosa każde zwierzę jest warte ratowania. - Jest możliwość adopcji tych zwierząt, ale jeśli nie znajdą domu to mogą zostać tu dożywotnio. – tłumaczy Natalia Zając, prezes Fundacji Masz Nosa.
Warto również podkreślić, że duża część tych zwierząt trafia do azylu po odbiorach interwencyjnych. Często są one w fatalnym stanie zdrowia, który dla wielu byłby wystarczającym powodem do eutanazji, ale nie dla ekipy Masz Nosa, która walczy o każde życie do samego końca, często ponosząc olbrzymie koszty leczenia.
Więcej o ich działalności pisaliśmy tutaj: https://www.epiotrkow.pl/news/Pomagaja-zwierzetom-caly-rok--nie-tylko-od-swieta,42255
Pożar miał miejsce we wtorek po południu. Ogień na dachu azylu zauważył przejeżdżający nieopodal kierowca, który zaalarmował dwie osoby przebywające w azylu, które natychmiast zaczęły ratować i wynosić z domu zwierzęta, a do gaszenia ruszyli sąsiedzi, co pozwoliło powstrzymać ogień do czasu przyjazdu straży pożarnej. W akcji gaśniczej wzięło udział 6 zastępów z OSP Stobnica, OSP Bilska Wola, OSP Lubień oraz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim. Po 90 minutach ogień ugaszono. Udzielono też pomocy jednej z wolontariuszek azylu, której podano tlen.
- Nikt na szczęście nie ucierpiał, zwierzęta są bezpieczne, ale... nie mamy dachu nad głową. Tymczasowo został on zakryty banerami i kantówką. Doszło również do uszkodzenia instalacji elektrycznej, w wyniku zalania. Piec oraz komin bezwzględnie nadają się do wymiany, bo są dla nas zagrożeniem. Koszty wszystkich prac wyniosą 55 tys. złotych, co jest dla nas astronomiczną sumą i bez wsparcia nie zdołamy jej uzbierać – mówi Natalia Zając z Fundacji Masz Nosa.
W internecie na portalu ratujemyzwierzaki.pl powstała specjalna zbiórka publiczna, która ma umożliwić odbudowę azylu i jego powrót do normalnej działalności. Fundację Masz Nosa można wesprzeć tutaj:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pozarwmasznosa
Warto podkreślić, że Fundacja prowadzi swoją działalność wyłącznie dzięki wpłatom od prywatnych osób i nie pobiera żadnych środków publicznych. Jednocześnie ekipa Masz Nosa nigdy nie odmawia pomocy potrzebującym zwierzętom, przyjmuje wszystkie i ponosi olbrzymie koszty ich utrzymania, a przede wszystkim leczenia, które skutkują sporymi trudnościami finansowymi. Dodatkowo ostatnio poważnemu uszkodzeniu uległa droga do azylu, której naprawa również pochłonie spore pieniądze.
- Ta tragedia to tylko większa motywacja dla nas. Ostatnio załamaliśmy się, że nie udało nam się zebrać funduszy na wymianę pieca - to nauczka, żeby mimo wszystko dążyć do celu, bo ponoszę odpowiedzialność za dziesiątki żyć. Może ogień spalił kawałek azylu, ale nie spalił mojej pasji i tego, że pomoc zwierzętom to mój nadrzędny cel w życiu – podkreśla Natalia Zając, prezes Fundacji Masz Nosa.