Na niby-rondzie u zbiegu ulic Sikorskiego i Energetyków w Piotrkowie najpóźniej do 30 czerwca bieżącego roku zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna.
Największym wzięciem u filmowców cieszy się staromiejski Rynek. Na brak zainteresowania scenografów nie mogły również narzekać przyległe doń uliczki, Pijarska, Grodzka czy Konarskiego. Na liście piotrkowskich plenerów filmowych znalazły się nawet takie miejsca jak lotnisko oraz nieistniejąca już dziś Huta Szkła Gospodarczego „Hortensja”.
Było ich dziesięciu. Dziesięciu mężczyzn tej samej profesji, którzy mieli dość pracy na cudzy rachunek. Przedsięwzieli więc kroki, które zaowocowały pewną organizacją a działalność tej z kolei przyniosła miastu trzy renomowane restauracje. Mowa tu o słynnym piotrkowskim Związku Kelnerów...
Niewiarygodne! Piotrkowskie władze sprzedały nowo wybudowany teatr, mogący pomieścić na widowni 1500 osób, na... rozbiórkę.
Zburzenie zamku, wieży kościoła farnego, murów obronnych... koncepcja regulacji układu przestrzennego miasta nie obchodziła się nazbyt pieczołowicie z piotrkowskimi zabytkami, można wręcz rzec, że w ogóle traktowała je po macoszemu uznając za zbędny i zagracający obszar miasta element...
Co ma wspólnego z budynkiem przy ul. Dąbrowskiego 14 kochanka carskiego gubernatora, papieski szabelan i słynny kataloński architekt Antonio Gaudi? Zadziwiająco sporo, podobnie jak pewne robotnicze stowarzyszenie i... wojsko polskie.
Największym wzięciem wśród kolekcjonerów cieszą się te w kolorze rubinowym i żółtozielonym. Najwyższe ceny osiągają jednak okazy z lat dwudziestych ubiegłego wieku. Te wyprodukowane pięćdziesiąt lat później również cieszą się sporym zainteresowaniem, pod warunkiem jednak, że zdobi je oryginalny i rzadko spotykany szlif...
Zamożna palestra lekarska i adwokacka oraz usytuowanie Piotrkowa na drodze "na Warszawę", sprawiło iż paliwowy przemysł upomniał się w końcu o nasze miasto.
Ale stacja benzynowa przy "Europie"...?
Co łączy Piotrków z irlandzkim Belfastem i Londonderry? A co z Fridą Kahlo? Murale. Piotrkowskie murale dla jednych symbol propagandy minionej epoki dla innych ogromne malowidła ścienne pretendujące do miana sztuki. W internecie wciąż przybywa stron poświęconych wielkoformatowym planszom reklamowym, także tym z nad Strawy...
Są niezwykłym zjawiskiem. Od tysiącleci wzbudzają zachwyt i strach. Uchodziły za zwiastuny nieszczęść, wojen i katastrof. Nad Piotrkowem pojawiały się kilkakrotnie. A ta którą widziano tu nad Strawą w 1661 roku niespodzianie wróciła po 341 latach w roku 2002...