Ciuchcia – piesek, który z piotrkowskiego schroniska trafił na stół operacyjny w Mikołowskiej Klinice dla Zwierząt odzyskuje siły.
- Nie możemy otwierać okien, wywiesić prania na dworze, rozpalić grilla i zwyczajnie posiedzieć na dworze, na własnym podwórku. Nie możemy, bo smród jest nie do wytrzymania. Fetor z pobliskiej chlewni dostaje się do naszych domów, do szaf, przesiąkają nim ubrania.
Od tygodnia suczka o imieniu Ciuchcia znajduje się w Klinice dla Zwierząt w Mikołowie na Śląsku. Otrzymaliśmy informację, że przeszła już planowaną operację.
Mieszkańcy Nowej Wsi i Rozprzy jednogłośnie przyjęli podczas zebrań wiejskich “Plany Odnowy Miejscowości”. Lokalna społeczność, przyjmując te dokumenty, zadecydowała o kierunkach rozwoju swoich małych ojczyzn.
Znana już wszystkim suczka z piotrkowskiego schroniska dostała kolejną szansę. Tym razem zainteresowała się nią Klinika dla Zwierząt w Mikołowie na Śląsku, gdzie Ciuchcia przejdzie operację. Rano wyjechała ze schroniska do Mikołowa.
"Przygarnij mnie" to hasło wznowionej po latach akcji piotrkowskiego schroniska. 27 sierpnia każdy miłośnik psów i kotów będzie mógł przygarnąć zwierzaka za symboliczną złotówkę.
Mamy bardzo dobrą wiadomość! Suczka o imieniu Ciuchcia, która stała się znana całej Polsce, być może będzie miała niedługo dom.
Akcja zorganizowana prze piotrkowskie schronisko mająca na celu zebranie pieniędzy na wózek dla sparaliżowanej suczki o imieniu Ciuchcia przyniosła oczekiwane rezultaty. Ciuchcia ma już własny wózek i może się poruszać.
W Piotrkowie na osiedlu Wyzwolenia wyłudzono od starszej kobiety cztery tysiące złotych.
Bluzka z długim bądź krótkim rękawem, spodnie lub spódnica, oczywiście za kolano, do tego apaszka (wymiary 50 cm na 50 cm) lub krawat.