Dzięki szybkiej, bezinteresownej pomocy ludzie poszkodowani podczas sierpniowej nawałnicy mogli szybko wrócić do normalnego życia. Dziś w Gorzkowicach odbyło się niecodzienne wydarzenie pod hasłem "Siła Wielkich Serc", w czasie którego wszystkim samorządom i instytucjom podziękowali za pomoc: wójt Gorzkowic Alojzy Włodarczyk, starosta piotrkowski Stanisław Cubała oraz wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska.
- Jestem zaniepokojony i obawiam się o przyszłość służby zdrowia w gminie Moszczenica - mówi wójt gminy Bogusław Lech. Skąd biorą się obawy wójta? Z decyzji radnych, którzy podczas ostatniej Nadzwyczajnej Sesji Rady Gminy zaopiniowali pozytywnie rozwiązanie polegające na prywatyzacji ośrodka na warunkach zaproponowanych przez obecną dyrektor Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Zbigniew Starosta objął funkcję dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie. Nowy dyrektor jest absolwentem wydziału transportu Politechniki Radomskiej. W zawodzie pracuje od 30 lat, 20 lat na stanowiskach kierowniczych m.in jako kierownik obwodu drogowego Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych w Łodzi.
Wystawy "Twarze piotrkowskiej bezpieki" bełchatowskie Muzeum Regionalne jeszcze oficjalnie nie zapowiedziało, a ekspozycja już budzi kontrowersje i to natury politycznej.
Policjanci zatrzymali kierowcę tira, który podczas postojów w trasie kradł rzeczy z przewożonego ładunku. Ostatnim łupem były pieluchy.
1380 paczek papierosów różnych marek oraz dwie butelki spirytusu rektyfikowanego bez polskich znaków akcyzy odebrali 57-letniej Ormiance bełchatowscy policjanci oraz funkcjonariusze łódzkiej Izby Celnej w wyniku przeprowadzonych działań kontrolnych na targowisku w Bełchatowie.
Drogowy paraliż, koszmar mieszkańców, no i koniec z darmowym jeżdżeniem w góry. Wszystko przez autostradę A1. Czekaliśmy na nią kilkadziesiąt lat. Teraz, gdy minister infrastruktury Cezary Grabarczyk podpisał umowę na jej budowę, coraz częściej słychać głosy niepokoju. Czy wszyscy zyskamy na autostradzie? Niestety, nie.
- Kiedy mi powiedziano, jak wygląda budynek przystanku PKP w Moszczenicy, wprost nie mogłem uwierzyć. Poszedłem sprawdzić i dosłownie zdębiałem - pisze do nas stały czytelnik „Tygodnia Trybunalskiego”. Rzeczywiście wszystkie otwory okienne i wejściowe zamurowano. Mieszkańcy Moszczenicy dziwią się, że historia zatoczyła koło.
44-letni mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Policja ustala okoliczności tego wypadku, ale wiele wskazuje na to, że było to samobójstwo. Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na szlaku kolejowym z Działoszyna do Karsznic w okolicy wsi Żary-Dębina w gminie Rusiec.
Chociaż byli upojeni alkoholem to jeszcze było im mało. Ponad trzy promile wydmuchali w policyjny alkotest dwaj mieszkańcy Tomaszowa, którzy włamali się do sklepu kradnąc alkohol i papierosy. Wpadli na gorącym uczynku.