TERAZ7°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Sylwester miejski, czyli fajerwerki i spektakle

MaWag
MaWag czw., 30 grudnia 2010 19:36
O północy w sylwestrową noc niebo nad Piotrkowem rozbłyśnie serią świateł. Miejski Ośrodek Kultury w Piotrkowie przygotował wiele atrakcji na ostatni dzień 2010 roku oraz na Nowy Rok. Miejscem, z którego odpalone zostaną sztuczne ognie, będzie park im. Jana Pawła II.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

W Nowy Rok natomiast odbędzie się wyjątkowe spotkanie ze sztuką. Tego wieczoru będzie można obejrzeć zabawny spektakl teatralny, wysłuchać koncertu i wznieść noworoczny toast lampką szampana.

 

W programie spektakl teatralny Jana Jakuba Należytego “TRZY RAZY ŁÓŻKO” w reżyserii Mariusza Pilawskiego. W przedstawieniu wystąpią Małgorzata Lipka oraz Witold Łuczyński. Kolejną atrakcją noworocznego spotkania będzie koncert zespołu “LOS STEFANOS” Jacka Stefanika. Świętowanie trwać będzie w rytmach południowoamerykańskich oraz przy piosenkach z płyty “ĆMA” wydanej przez Teatr Nowy z Krakowa.

 

Początek “Spotkania noworocznego” w Miejskim Ośrodku Kultury (al. 3 Maja 12) o godzinie 19.00. Bilety w cenie 50 zł do nabycia w MOK.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 11

    ~Ziutek (gość)

    01.01.2011 00:40

    "P51" napisał:
    Kilka razy byłem na "wystrzałowym" sylwestrze w okolicach kina Hawana.
    Nie przesadzajcie ze zwierzętami ; MĄDRZY właściciele zabezpiecza dobrze swoich milusińskich na te pół godziny kanonady.
    Ale groźniejsi są debile,którzy w tym czasie wychodzą na "spacer" ze swoimi amstaffami i temu podobnymi potworkami w sam środek zabawy...


    Niestety ale ludzie nie strzelają tylko przez pół godziny, pojedyncze przypadki strzelają dłużej. Zgadzam się że wychodzenie z psem podczas sylwestra (godzin ok. północy) jest niemądre i nierozsądne. Jednak szczerze powiem że pomysłowość psów nie ma granic, i nawet ten który siedzi w domu może nieźle naszkodzić, ponadto huk powodowany przez petardy sprawia ogromny strach u większości zwierząt (nie tylko psów).
    Najgorsi są Ci niemądrzy ludzie którzy specjalnie straszą zwierzęta rzucając petardę gdy widza że ktoś idzie z psem, reakcja takiego psa jest nieprzewidywalna, w ataku strachu może stać się nawet agresywny w stosunku do właściciela.

    Zdarzają się przypadki gdzie pies podczas dużego stresu związanego z wystrzałem fajerwerków umiera :-(.


    abbccc

    31.12.2010 21:44

    Są psy (bo sam takiego miałem), które po tych sylwestrowych kanonadach całe drżą ze strachu nawet gdy za oknem ktoś wsiadał do samochodu i trzasnął drzwiami.

    a ja miałem (10 lat, zginął pod samochodem) takiego, który "polował" na startujące rakiety i petardy ...

    ps jego następca (14 mies) przejawia podobne zdolności

    :-)


    Aman

    31.12.2010 12:21

    A czy w tych występach zaprezentuje się pan Chojniak i pan Munik. Pamiętam, że latem brali już udział w jednym przedstawieniu na rynku. Może teraz też by się zaprezentowali.


    ~stresowanie zwierząt dla rozrywki (gość)

    31.12.2010 11:16

    "lukch" napisał:
    Ale zwierzątka tak czy inaczej dostaną grantem hukowym od prywatnego sektora ;-) napisz petycję, zbierz 10 000 podpisów, kto wie, może Rada Miasta zakaże odpalania fajerwerków a straż miejska będzie po 500 zł wypisywać całą noc ;-).


    Już niemal 6 tys. osób poparło w internecie akcję "Nie strzelam w sylwestra". W ten sposób chcą oszczędzić zwierzakom stresu związanego z wybuchami noworocznych fajerwerków i petard

    Apel: by nie stresować psów, sylwester bez fajerwerków

    Więcej... http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,8869280,Apel__by_nie_stresowac_psow__sylwester_bez_fajerwerkow.html#ixzz19gOHFFip


    ~Wystrzałowy Sylwester ale nie dla zwierząt (gość)

    31.12.2010 11:05

    "P51" napisał:
    Kilka razy byłem na "wystrzałowym" sylwestrze w okolicach kina Hawana.
    Nie przesadzajcie ze zwierzętami ; MĄDRZY właściciele zabezpiecza dobrze swoich milusińskich na te pół godziny kanonady.
    Ale groźniejsi są debile,którzy w tym czasie wychodzą na "spacer" ze swoimi amstaffami i temu podobnymi potworkami w sam środek zabawy...


    Nie dziwię się, że właściciele psów maja potem problemy z ich odnalezieniem gdzieś w schronisku. Są psy (bo sam takiego miałem), które po tych sylwestrowych kanonadach całe drżą ze strachu nawet gdy za oknem ktoś wsiadał do samochodu i trzasnął drzwiami. Nie pomaga zamykanie w łazience i podawanie leków uspokajających. Trzeba wiedzieć, że psy i koty mają dużo lepszy słuch od ludzi. Wszystko w miarę nawet wznoszenie toastów w parku JP II a później rzucanie butelek po szampanie gdzie popadnie a nawet tłuczenie ich na jezdniach i chodnikach. Czy na tym ma polegać przywitanie Nowego Roku? Nie wiem ile władze miasta wydają na te ognie sztuczne i petardy oraz z jakich środków, ale jeżeli jesteśmy tacy bogaci to nie narzekajmy na tym forum, że prezydent źle rządzi i zadłuża miasto.


    reklama

    Dla Ciebie

    7°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio