Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. - Na placu budowy (na trzeciej kondygnacji) były rozpalone koksowniki, które służyły podgrzewaniu pomieszczenia po zalaniu stropu. Na miejscu byli pracownicy, którzy zabezpieczali palące się koksowniki. Pożar zauważyli mieszkańcy - informuje mł. bryg. Wojciech Maciejewski rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Bełchatowie.
Poważniejszych strat na szczęście nie odnotowano.
(Strefa FM)
Komentarze 4
20.02.2012 20:24
Skoro dopiero zalano stropy, to znaczy, że tam nic nie było przecież jeszcze. Więc co niby mogło się spalić? Betonowe stropy i ściany?
20.02.2012 15:33
Jeszcze nie powstała a już by się spaliła. Widocznie jest aż tak bardzo potrzebna. Ciekawy jestem ilu z tych co pilnowało koksowników już było z obiegówką?, bo rozumiem, że po takim zdarzeniu dmuchanie w alkomat było, a jak wiadomo w tej firmie za kołnierz sie nie wylewa.
20.02.2012 13:16
Przepraszam bardzo ,ale o co w tej notatce chodzi,'"byli pracownicy,którzy zabezpieczali palące się koksowninki".To one się paliły czy w nich się paliło i dlaczego oni je "zabezpieczali"? A skąd wziął się pożar?
20.02.2012 12:41
O, ja cie..