Trzy promile wydmuchał w policyjny alkotest 34-latek, który fiatem 126 p szarżował po ulicach Tomaszowa. Mężczyzny przed dalszą jazdą powstrzymał dopiero słup energetyczny. - Pijany mężczyzna spowodował najpierw kolizję drogową, uderzając w stojący na skrzyżowaniu pojazd. Po przejechaniu kilku ulic, zakończył jazdę na słupie – poinformował asp. szt. Marek Orzelski z KPP w Tomaszowie Mazowieckim.
34- latkowi zatrzymano prawo jazdy. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Komentarze 2