TERAZ2°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Konferencja miast partnerskich w Piotrkowie

JaKac1
JaKac1 czw., 6 października 2011 10:52
Przedstawiciele miast partnerskich Piotrkowa spotkają się w naszym mieście.

Takie spotkania odbywają się od kilku lat. W tym roku organizatorem konferencji miast partnerskich będzie właśnie Piotrków. Od 6 do 9 października w naszym mieście będą gościli członkowie delegacji z Esslingen – Niemcy, Mołodeczna – Białoruś, Mariampola – Litwa, Mosonmagyarovar – Węgry, Vienne – Francja, Udine – Włochy i Żagubicy – Serbia. Temat tegorocznej konferencji brzmi „Turystyka szansą rozwoju miast”.

Prezydenci, merowie i burmistrzowie zaprezentują projekty turystyczne realizowane w swoich miastach oraz przedstawią zagadnienia dotyczące m.in. współpracy samorządu, stowarzyszeń i przedsiębiorców w dziedzinie turystyki, rozwijania innowacji w sektorze turystycznym, organizacji informacji turystycznej.


Goście zwiedzą również atrakcje turystyczne miasta i regionu. Równolegle z Konferencją Miast Partnerskich odbywać się będzie Młodzieżowa Konferencja Miast Partnerskich, w której uczestniczyć będą przedstawiciele organizacji młodzieżowych z poszczególnych miast.

Podsumowanie

    Komentarze 3

    ~betty (gość)

    18.10.2011 17:43

    "mimi" napisał:
    W Piotrkowie ta cała współpraca istnieje tylko na papierze. Nawet nie ma sensu wypowiadania takich umów. One nas do niczego nie obligują, pic na wodę fotomontaż.

    W całym kraju jest to jedna wielka ściema. Dziwne, że ciemne społeczeństwo tego nie zauważa i daje się kroić cwaniaczkom.


    ~mimi (gość)

    17.10.2011 23:44

    fikcja dla naiwnych
    Miasta partnerskie są chlubą lokalnej władzy. Ale w gruncie rzeczy jest to pic na wodę fotomontaż. Proszę wymienić korzyści jakie Piotrków odnosi z partnerstwa z tymi wszystkimi zaprzyjaźnionymi niby miastami. Jeżeli dane miasto wytwarza jakieś towary, to wymiana powinna zaprocentować dla jego mieszkańców nowymi rynkami zbytu w mieście, z którym zawiera sojusz partnerski. Inaczej to zwykła propagandowa fikcja, do tego mało literacka. A gdzie ta wymiana kulturalna? Nijak nie przekłada się to na wzrost wymiany handlowej, na nowe miejsca pracy związane z zagranicznymi inwestorami. Dlaczego? A co możemy tym partnerom w zamian zaproponować? Z czego Piotrków niby słynie? Jakie ma osiągnięcia, nie mylić z propagandą sukcesu? Byle jakie. Może tylko poza fajnymi wyjazdami połowy urzędników za friko. Niektórzy się nieźle bawią, jedzą i zwiedzają nie za swoje pieniądze. Ja jak chciałam zwiedzić Pragę, to musiałam sobie wykupić nietanią wycieczkę. To samo w Bełchatowie. Porobili miasta partnerskie, aby delegacje danych miast pod przewodnictwem prezydenta jeździły sobie na balangi.
    W Piotrkowie ta cała współpraca istnieje tylko na papierze. Nawet nie ma sensu wypowiadania takich umów. One nas do niczego nie obligują, pic na wodę fotomontaż.
    Słucham, jaką korzyść z tej "wymiany", z tego "partnerstwa" odnosi przeciętny Kowalski z Piotrkowa? Żadnej realnej korzyści nie odnosi.
    Jedyny real to gustowne tablice przy wylotowych drogach z nazwami przyjacielskich miast. Jak i ta cała ostatnia konferencja miast partnerskich. Pojedli, popili, tu i tam ich obwieźli, delegacje zwrócone i do swoich krajów rozjechali się po wypoczynku, rozrywce i wycieczce darmowej do Polski. Śmiechu warte, a napinka straszliwa.
    Racja, jak mój ojciec pociągiem przyjaźni do ZSRR się bujał, to samogon aluminiowymi kubkami pili już od granicy, kiedy tylko się gospodarze dosiedli, a gdy pociąg już wesoły wracał do kraju, to każdy wiózł złoto, tylko przez dobre wychowanie nie wspomnę, gdzie ukryte. Teraz jest to samo, ale z tą różnicą, że w ładniejszym papierku owinięte.
    http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/serwisy/8024/1121653,bez-sciemniania-przepraszamy-za-usterki,id,t.html


    Dla Ciebie

    2°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio