Piotrkowska prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutu kierowcy BMW w sprawie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem. Niecałe dwa tygodnie temu zginęła tam trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko.
Koszulki, czapki, spodenki, torebki damskie oraz paski do spodni - wszystko z podrobionymi znakami towarowymi znanych firm sprzedawała na miejskim targowisku dwójka handlarzy. Kobieta i mężczyzna trafili już do policyjnej celi.
Kryminalni z Bełchatowa zatrzymali trzy osoby, związane z tzw. narkobiznesem. Policjanci zabezpieczyli amfetaminę i kilkadziesiąt tabletek, których posiadanie jest prawnie zabronione. Zarzuty usłyszeli 44-letni mężczyzna oraz kobiety w wieku 28 i 37 lat.
Gorzkowiccy policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o nielegalne posiadanie i wyrabianie broni palnej. Zabezpieczyli również amunicję myśliwską. Z kolei jego kompan miał w kieszeniach dilerki z metamfetaminą.
70-letni mieszkaniec Bełchatowa usłyszał zarzut uśmiercenia i znęcania się nad zwierzęciem. Mężczyzna na swojej działce zastawił wnyki, w które wpadł kot. Zwierzę nie przeżyło.
Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 18 do 20 lat, którzy napadli na 27-latka. Dwóch z nich odpowie za pobicie, zaś dwóch kolejnych również za rozbój.
Trzy osoby usłyszały prokuratorskie zarzuty rozboju na taksówkarzu, do którego doszło 9 marca w Uszczynie w powiecie piotrkowskim. Sprawcy napadu zostali tymczasowo aresztowani. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Dwaj mężczyźni działali w warunkach recydywy, więc grozi im nawet 15 lat więzienia.
Zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa usłyszał 33-latek, który na elektronarzędzia przyklejał kody kreskowe z tańszych produktów. Na gorącym uczynku został ujęty przez pracownika ochrony marketu i przekazany w ręce policji.
Policjanci z bełchatowskiej drogówki zatrzymali 27-letniego piotrkowianina, który miał przy sobie marihuanę. Podczas kontroli mężczyzna był wulgarny oraz naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
Piotrkowska policja prowadzi postępowanie w związku z próbą zepchnięcia radiowozu z drogi przez protestujących w dniu 20 lipca w Srocku rolników. Kodeks karny przewiduje karę nawet do trzech lat pozbawienia wolności za uniemożliwienie przemocą prowadzenia czynności służbowych przez policjantów. Funkcjonariusze przyglądają się także kilku innym zajściom z tego dnia.
