Od kilku dni trwają przenosiny IV Liceum Ogólnokształcącego do budynku Gimnazjum nr 2 w Piotrkowie. Meble, sprzęt komputerowy, mapy i tablice, czyli to wszystko, co niezbędne do prowadzenia zajęć, transportowane jest z budynków przy ul. Wojska Polskiego do nowej siedziby szkoły przy Broniewskiego. Nie wszyscy zadowoleni są jednak zarówno z samej przeprowadzki, jak i z przebiegu prac remontowych. Niektórzy nadal protestują.
Zniszczone zamki, powyrywane klamki, porozrzucane śmieci. Zamykane na klucz śmietniki powstały między innymi po to, by na osiedlach był porządek. Niestety – coraz częściej dochodzi do kradzieży wkładek i dorabiania kluczy. Powstaje bałagan, a mieszkańcy płacą...
Kilkadziesiąt ton niebezpiecznych chemikaliów nadal zalega na jednej z działek przy ulicy Polnej w Wolborzu. Czynności w sprawie prowadzi prokuratura.
Co dalej ze składem węgla przy ul. Próchnika?
Minął zaledwie tydzień od zamknięcia ulicy Żeromskiego w Piotrkowie (z powodu budowy bliźniaczych rond na tamtejszym skrzyżowaniu) i ustanowienia objazdów, a już pojawiły się protesty. Kierowcy ciężkich aut nie stosują się do znaków zakazu wjazdu i niszczą drogę. Mieszkańcy ulicy Zachodniej się na to nie godzą. Dają propozycję, jak problem rozwiązać. Jednak ich prośby, jak na razie, pozostają bez echa.
Znów niespokojnie na ulicy Starowarszawskiej w Piotrkowie. Strach mieszkańców budzą grupki agresywnej młodzieży. - Policja nie interweniuje a my się boimy - alarmują lokatorzy okolicznych kamienic.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie prowadzi śledztwo w sprawie groźnych chemikaliów składowanych nielegalnie w Wolborzu.
Mogło dojść do tragedii. Zdaniem strażaków, w wyniku samozapłonu substancji o nazwie hydrosulfit mogło dojść do groźnego pożaru i emisji szkodliwych związków. Składowisko odpadów przy ul. Polnej 4 w Wolborzu powinno zostać zlikwidowane już 10 lat temu.
Kolejne osoby - byli pracownicy Piotrkowskiej Fabryki Mebli - rejestrują się w Powiatowym Urzędzie Pracy.
W zachodniej części Piotrkowa, w pobliżu trasy szybkiego ruchu (DK nr 1 oraz DK nr 8) przy ulicy Podmiejskiej i Belzackiej znajduje się kilkadziesiąt gospodarstw domowych, które przy silnych opadach deszczu są zalewane bądź podtapiane. Do zalań dochodziło już w poprzednich latach. W ubiegłym tygodniu po raz kolejny podtopionych zostało kilkadziesiąt posesji. Mieszkańcy mają już dość czekania na pomoc.