69-letni piotrkowianin stanie przed sądem wskutek swojego nieodpowiedzialnego zachowania. We wtorkowy wieczór prowadził on pojazd będąc pod wpływem alkoholu. Miał jednak pecha. Tą samą drogą jechał bowiem policjant, który mimo dnia wolnego zachował czujność i zatrzymał pijanego mężczyznę.
W czwartkowy poranek doszło do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy volkswagena. Samochód, którym podróżował zarejestrowany jest w powiecie piotrkowskim, a dalszą jazdę uniemożliwili nietrzeźwemu kierującemu mieszkańcy województwa mazowieckiego.
3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którego w poniedziałek 20 listopada w Sulejowie zatrzymał inny zmotoryzowany. 38-letni mieszkaniec powiatu włoszczowskiego trafił w ręce policji. Grożą mu dwa lata więzienia.
Trwają ustalenia, kto kierował audi, które w środę wjechało w przydrożną kapliczkę. W tej sprawie zatrzymano dwie osoby - kobietę i mężczyznę. Dodajmy, że oboje mieli po około promilu alkoholu w organizmie.
Ponad dwa promile alkoholu miał w organizmie mężczyzna, zatrzymany przez policjantów po kilkunastominutowym pościgu. Nie dość, że prowadził na podwójnym gazie, to nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i... miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Ponad dwa promile wydmuchał kierowca samochodu, który dziś na skrzyżowaniu 3 Maja i Jagiellońskiej skosił znak drogowy i łańcuchy oddzielające jezdnię od trawnika. Mężczyzna dzisiejszą noc prawdopodobnie spędzi w areszcie.
Tomaszowscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego skuterem. Okazało się, że nie dość, że mężczyzna prowadził pojazd na podwójnym gazie, to skuter, którym jechał, był... kradziony.
Policjanci z piotrkowskiej drogówki skontrolowali podczas ostatniej akcji 166 kierowców. Należy podkreślić, że żaden samochód nie był prowadzony przez osobę znajdującą się pod wpływem alkoholu. - Funkcjonariusze wyposażeni w przenośne alkomaty prowadzili działania, których celem było eliminowanie z ruchu tych, którzy stwarzają realne zagrożenia - czytamy na stronie KMP w Piotrkowie
Bełchatowscy policjanci zatrzymali rowerzystę, który - zamiast korzystać z drogi rowerowej - wyjechał na "czołówkę" z policyjnym radiowozem. Mało tego, mężczyzna był pijany, agresywny i próbował przekupić policjantów kwotą 2000 złotych. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Zamiast prawa jazdy miał zakaz prowadzenia pojazdów. Spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Jakby tego było mało, był... pijany. Bełchatowscy policjanci zatrzymali 53-latka kierującego fiatem seicento. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi mu do 5 lat więzienia i wysokie grzywny.