Kierujący mazdą stracił panowanie nad samochodem i wylądował w przydrożnym rowie. Do zdarzenia doszło w sobotę na drodze krajowej 91 w Srocku w gminie Moszczenica. Kierowca miał 2,5 promila alkoholu we krwi.
Do groźnego zdarzenia doszło w środę przed godziną 10 w miejscowości Mierzyn w gminie Rozprza. Kierujący Renaultem Kangoo stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w ogrodzenie, a następnie w budynek. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, mógł być pod wpływem alkoholu. Ruch w tym miejscu obywa się wahadłowo.
36-letni mieszkaniec Piotrkowa spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Potem wjechał swoim samochodem do rowu. Został jednak zatrzymany przez policję. Był kompletnie pijany. Do zdarzenia doszło w czwartek ok. 15.00.
Do groźnego zdarzenia doszło w Witowie-Koloni. Kierujący Mercedesem klasy A, jadąc od Piotrkowa w kierunku Witowa na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł do rowu i dachował. Mężczyzna był pijany.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło na węźle łączącym autostradę A1 z drogą ekspresową S8. Kierujący ciężarówką marki Scania wypadł z drogi i spadł z nasypu.
W miniony weekend policjanci piotrkowskiej drogówki na terenie miasta zatrzymali do kontroli 32-latka, który poruszał się hulajnogą elektryczną, mając w organizmie 1,4 promila alkoholu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym 2500 zł.
Każdy kierowca powinien wiedzieć, że ma obowiązek zatrzymania się do policyjnej kontroli drogowej. Zlekceważenie go skutkuje wysokimi karami. Przekonał się o tym 34-letni kierowca audi, który porzucił samochód i pieszo uciekał przed funkcjonariuszami. Dogoniła go policjantka, która... cyklicznie biega w maratonach.
Pijany ojciec, bez uprawnień z dożywotnim zakazem kierowania pojazdami przewoził w samochodzie dwoje dzieci. Dalszą jazdę udaremnił mu świadek. Do zatrzymania nieodpowiedzialnego rodzica doszło w Mniszkowie w powiecie opoczyńskim.
Przed sądem stanie 22-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego, który pomimo wypitego alkoholu postanowił prowadzić auto, nie zważając na to, jakie poważne zagrożenie stanowi na drodze. Kierujący volkswagenem prowadził pojazd mając w swoim organizmie ponad 1,5 promila alkoholu oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Policjanci tomaszowskiej drogówki zatrzymali kierowcę opla, który mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu, uciekał przed policyjną kontrolą. W czasie ucieczki wjeżdżał na chodnik, którym poruszali się piesi. Nieodpowiedzialny 46-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie.