- Jestem Polakiem i musiałem tam być – mówi Mateusz. - Pojechałem, żeby poczuć jedność i dumę narodową. Żeby pokazać swoją miłość do Ojczyzny - dodaje Rafał. Obaj piotrkowianie 11 listopada uczestniczyli w Marszu Niepodległości w Warszawie.
Mija rok od wprowadzania w Polsce ustawy antynikotynowej.
Skansen i pustynia, a przy tym same banki i ani jednego sklepu spożywczego. Nawet nie ma komu ulotki wręczyć - mniej więcej takie zdanie o tętniącej niegdyś życiem reprezentacyjnej ulicy miasta - ul. Słowackiego...
Dobre samopoczucie i zadowolenie z życia to dziś wartości bardzo bliskie każdemu, kto chce osiągnąć sukces. Składa się na to kilka podstawowych czynników, wśród których najczęściej wymieniane jest zdrowie. (artykuł sponsorowany)
Prezes Sądu Najwyższego wystąpił niedawno z dwoma wnioskami do Trybunału Konstytucyjnego o uchylenie Ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Działkowcy obawiają się, że wyrok Trybunału będzie skutkował uchyleniem ustawy, która chroni istnienie ogrodów działkowych. Stanowisko polskich działkowców poparli przedstawiciele działkowiczów z kilku krajów zachodniej Europy. Temat był jednym z głównych punktów II Kongresu Polskiego Związku Działkowców. W walkę o ogrody włączyli się również piotrkowscy działacze.
To nie okrutny żart. Miasto zamierza wprowadzić opłaty za zbiorowe odprowadzanie wód opadowych i roztopowych do kanalizacji deszczowej. Kto i ile zapłaci?
Według najnowszych ogólnopolskich danych statystycznych liczba narodzin znowu spadła. I to całkiem niespodziewanie – demografowie przewidywali, że jeszcze przez co najmniej kilka lat będzie działać tzw. efekt “echa wyżu demograficznego”. Okazuje się, że załamanie przyszło wcześniej. Tendencja spadkowa wyraźnie zaznacza się również w regionie piotrkowskim. Jedyną gminą, gdzie odnotowano dodatni przyrost naturalny w stosunku do ubiegłego roku, jest Moszczenica.
Poruszanie i przybliżanie spraw dotyczących mieszkańców gminy, promocja lokalnych organizacji, twórców i przedstawienie tych ludzi, których na co dzień nie widać - w Ręcznie ukazał się pierwszy numer lokalnego pisma tworzonego przez mieszkańców. “Tutaj mieszkam” na razie ma cztery strony i jest dwumiesięcznikiem.
Musimy się przygotować na kolejne podwyżki cen żywności, a wszystko przez fatalne zbiory zbóż.
Są młodzi, wykształceni, marzą o dobrej pracy, stabilizacji, rodzinie, własnym domu, a mimo to większość z nich ciągle mieszka z rodzicami.