Rok 2011 jest Europejskim Rokiem Wolontariatu. Skłania to niejednego z nas do zastanowienia się, czy przypadkiem nie drzemie w nas żyłka społecznikowska, czy nie należymy to tej grupy ludzi, którym poganie innym daje satysfakcję, radość i energię życiową.
Jarmark Trybunalski już na stałe wpisał się w kalendarium miejskich imprez, związanych z obchodami Dni Piotrkowa Trybunalskiego. Jest to wydarzenie, które odbija się szerokim echem w całym powiecie, a nawet poza jego granicami. Tegoroczna edycja również należała do wyjątkowo udanych, ale różniła się od pozostałych czymś wyjątkowym. Po raz pierwszy gościła na nim Fundacja Izy Milińskiej "Kocia Mama".
Wczoraj na stadionie OSIR-u w Sulejowie przy ul. Błonie odbyły się zawody sportowo–pożarnicze drużyn OSP gminy Sulejów. Choć najwięcej zwycięstw odniosły drużyny z Przygłowa to jednak Krzewiny wygrały w najważniejszej kategorii.
Wśród wielu wystawców, rękodzielników, regionalnych wytwórców i artystów na Jarmarku Trybunalskim pojawi się też Fundacja Kocia Mama.
Ślub jest zawsze ogromnym wydarzeniem w życiu człowieka. Młodzi zabiegani organizują i dopinają na ostatni guzik wszelkie sprawy. Chcą, aby wszystko wypadło najlepiej, działało sprawnie i bez zarzutu. Zdarzają się jednak pary, które w natłoku przygotowań znajdują chwilę by zastanowić się, jak w tym najważniejszym, niepowtarzalnym dla nich dniu, uszczęśliwić jeszcze kogoś. Decyzja jest przemyślana. Czasem postanawiają pomóc dzieciom, ludziom chorym, a czasem potrzebującym zwierzętom z przytulisk czy organizacji prozwierzęcych.
„Moje nastroje”, nowość w ofercie Biblioteki Pedagogicznej w Piotrkowie Trybunalskim, to cykl spotkań z elementami biblioterapii dla uczniów klas I-III szkoły podstawowej.
Nie zauważył pociągu i ...wjechał wprost pod niego.
Wszystkich miłośników kotów zapraszamy na pierwszy piotrkowski Dzień Kota współorganizowany przez Fundację Izy Milińskiej "Kocia Mama" oraz Klub "Spirala".
Prawie każdy, kto zastanawia się nad adopcją kota, myśli o słodkim kilkutygodniowym szkrabie, jeszcze lekko nieporadnym, zafascynowanym wszystkim co go otacza. Gubi nas jednak przeświadczenie, ze małego kotka można sobie ułożyć, wychować, że nauczymy go wygodnych dla nas nawyków i zachowań.
Tomek znalazł wśród swoich przodków... bigamistę.