Ładne schody nie wystarczą – musi też być łatwo na nie wejść. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Parzniewic i okolic – szczególnie tych starszych i schorowanych - wykonano balustrady przy wejściu na taras ośrodka zdrowia w Parzniewicach.
Prezydent Krzysztof Chojniak zaapelował do marszałka Grzegorza Schreibera o utworzenie oddziałów ginekologiczno-położniczego i noworodków w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika przy ul. Rakowskiej. Te bowiem mają zostać zamknięte w innej piotrkowskiej placówce szpitalnej przy Roosevelta.
Fizjoterapeuci z całego kraju, w tym również ci w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczęli strajk włoski, polegający na bardzo skrupulatnym wykonywaniu swoich obowiązków. Pacjenci, mimo poparcia protestu, skarzą się na długi czas oczekiwania na zabiegi.
Zdaniem niektórych lekarzy nawet połowa pacjentów, którzy zgłaszają się do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych w ogóle nie powinna tam trafić. Powód? Problemy, z jakimi się zgłaszają są, delikatnie ujmując, błahe.
Rozpoczęły się prace remontowe w budynku Przychodni nr 4 w al. Armii Krajowej 11 w Piotrkowie. Prace potrwają do końca lipca i będą kosztować ponad 660 tysięcy złotych.
Od 1 kwietnia w systemie państwowego ratownictwa medycznego będą jeździć tylko publiczne karetki. W związku z tymi zmianami karetki szpitala z Piotrkowa będą też obsługiwać rejon bełchatowski. O zmianach w czwartek mówili: Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego i Marek Konieczko, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie.
Od kilku tygodni w ośrodku zdrowia we Włodzimierzowie nie ma lekarza dyżurującego, a sama placówka praktycznie nie funkcjonuje – taką informacje przekazali nam mieszkańcy tej miejscowości.
Do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi trafiła 13 - miesięczna dziewczyna, która połknęła środek do udrażniania rur. U dziecka doszło do poparzenia języka i przełyku. Do zdarzenia doszło 13 grudnia w Piotrkowie.
W poniedziałek w późnych godzinach popołudniowych odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Piotrkowa. Obrady zostały zwołane na wniosek radnych PiS.
Brudne zlewy i toalety, brudne klosze i podłoga, wszędzie kurz. Na środku korytarza worki ze śmieciami, nieodebrane od kilku tygodni. Do tego pielęgniarka pełniąca jednocześnie obowiązki sprzątaczki, ale nie dysponująca nawet szczotką do zamiatania. Takie są wnioski z wizji lokalnej, jaką przeprowadzili urzędnicy z Sulejowa w ośrodku zdrowia we Włodzimierzowie. Placówka działa zaledwie kilkanaście dni, miała służyć mieszkańcom.