Sorry, ale w SOR-ach ratuje się życie!

Środa, 17 kwietnia 201929
Zdaniem niektórych lekarzy nawet połowa pacjentów, którzy zgłaszają się do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych w ogóle nie powinna tam trafić. Powód? Problemy, z jakimi się zgłaszają są, delikatnie ujmując, błahe.
fot. archiwum epiotrkow.pl fot. archiwum epiotrkow.pl

Stąd pomysł na kampanię informacyjną „SOR(ry), tu się ratuje życie", którego pomysłodawcą jest Tadeusz Urban, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Katowicach. To także pokłosie ostatnich tragicznych wydarzeń: śmierci pacjenta w sosnowieckim SOR-ze i podobnego przypadku w Częstochowie.

 

- SOR-y są, potocznie mówiąc, przeładowane, dochodziło tam do tragicznych sytuacji, często dlatego, że ludzie zgłaszający się tam nie zdają sobie sprawy, że blokują miejsce osobom naprawdę potrzebującym natychmiastowej pomocy – mówił doktor Urban w Maglu w Strefie FM. – Zdarzało się, że ktoś zajmował kolejkę, bo chciał przedłużyć receptę, miał gorączkę 37,5 st., albo ukąsił go kleszcz. Niektórzy SOR-y traktują jak przychodnie lekarskie, co powoduje długi kolejki i może skończyć się bardzo źle dla kogoś, kto trafia tam nagle, np. w wyniku wypadku samochodowego. Postanowiliśmy z tym walczyć.

 

Jak? Temu służyć ma kampania informacyjna „SOR(ry), tu się ratuje życie". Plakaty z numerami telefonów i adresami przychodni, które dyżurują także w nocy już zostały wydrukowane i trafiły do tego typu placówek na Śląsku. Ale akcja ma zostać rozszerzona na inne województwa, w tym łódzkie.

 

Czy przyniesie efekty i czy w Piotrkowie rzeczywiście jest problem z SOR-em?


Zainteresował temat?

3

4


Zobacz również

Komentarze (29)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)17.04.2019 07:53

Tak, ratuje się życie. Tylko, że lepszą opieka otoczone są osoby pijane niż te, które naprawdę pomocy potrzebują. Pomijając już wogole fakt, że trzeba tam siedzieć 6-9h z opaską na ręce w ciężkim stanie po czym i tak wypuszczają do domu bo o dostaniu się na jakikolwiek oddział nawet z pilnym skierowaniem i stanem zagrazajacym życiu można tylko pomarzyć.

202


gość ~gość (Gość)17.04.2019 08:00

Grrr święte piszą że czeka się i blokuje kolejkę guzik prawda tam się siedzi i czeka po 5 a nawet 6 godzin tylko nie wiadomo dlaczego tych pielęgniarek jest tam w bród a pacjentów olewają byłem tam osobiście parę razy i obserwowałem jaka jest obsługa jak się zajmują pacjentami nie takimi co przychodzą z bele czym jak to piszą tylko naprawdę chorymy którzy się zgłaszają a jeżeli jaśnie pan doktor wypije kawkę na oddziale i zechce zejść to zaraz na szybkiego cię zbada (nawet jak nie przyjdzie ten lekarz co powinien ) i zaraz potem wysyła że świstkiem do domu bo rzekomo nic ci nie jest i cytuje (proszę iść na rejon) i taka nasz służba zdrowia ale dla nich jedynym tematem i punktem do radości jest to że remontują oddziały

215


gość ~gość (Gość)17.04.2019 18:24

No tak, najlepiej na ludzi zgonić. Zawsze pacjent winny.

21


mom ~mom (Gość)17.04.2019 18:42

Cytuję:
............ że blokują miejsce osobom naprawdę potrzebującym natychmiastowej pomocy – mówił doktor Urban

[cytat]Panie doktorze kto jest zobowiązany do oceny stanu zdrowia ? ? ? tak, tak, to Wy lekarze ........ temperatura - gorączka 37,5 st. może świadczyć tak o pospolitym przeziębieniu jak również o bardzo poważnej chorobie.
Przypuszczam, że podczas pobieranych przez Pana nauk, wykładowcy - dobrzy lekarze, wbijali - nakładali to słuchaczom łopatami do głowy ! ! ! ...... a może na wykłady było pod górkę ............
A mieszkańcy wzorem Stańczyka oleją konowałów i po spacerku, po deptaku, mieć będą wystawioną opinie i diagnozę na temat choroby .......

32


mom ~mom (Gość)17.04.2019 19:40

Cytuję:
Zdarzało się, że ktoś zajmował kolejkę, bo chciał przedłużyć receptę, miał gorączkę 37,5 st., albo ukąsił go kleszcz

Czy tego uczą na Medycynie .............. i taką mamy Służbę Zdrowia .......

22


gość ~gość (Gość)17.04.2019 21:47

Skoro SOR jest od tego że ratuje życie to nic nie stoi na przeszkodzie żeby wykonywać wszystko dalej tak jak mówi kampania Tu sie ratuje...jaki jest problem. Jeśli nie są to związane sprawy z wykonywaniem czynności które należy robić to osoba która przychodzi z gorączką itp nie powinna być przyjmowana czyli nie będzie Wam blokował miejsca na ratowanie zycia. Prada !

11


gość ~gość (Gość)18.04.2019 06:29

SSOR powinien ratować życie ludzkie, a nie dawać ludziom cierpiąca z bólu śmierć i to wielo godzinna. Tak jak dostał to Śp. Pan który zgłosił się na SOR z nogą volaca, puchnaca i sina z której lala się wydzielina. I co lekarze zrobili tam. Po 5godz.prxewozili go z jednego do drugiego pokoju na zdjęcia itd. I kazali czekać dalej, a pacjent zwijal się z bulu na skórze. Bo nie mogli dać go na szpital. Aż wkoncu po następnych paru godz. Zmarł.!! I to się nazywa pomoc SOR?? Jedynie kto się zajol tym panem to Pani która tam spezatalala ta wydzielone i okladala mu ta nogę.

12


sorry ~sorry (Gość)18.04.2019 08:09

Sorry, ale SOR-y...

00


gość ~gość (Gość)17.04.2019 22:55

O czym wy ludzie piszecie....To przychodźcie na sory tylko nie płaczcie że siedzicie 10godz.bo diagnostyka pobranie krwi konsultacje zdjęcia tomografy USG same się nie wykonają....

22


gość ~gość (Gość)17.04.2019 13:56

dla osoby która pisze ze jest dużo pielęgniarek a pacjentów maja w d..... polecam sobie przeczytać książkę np. w czepku urodzone. zobaczysz jak to naprawde wyglada

22


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat