Wjeżdżając do Piotrkowa od strony Sulejowa można zauważyć tabliczkę z napisem Piotrków, bez drugiego członu nazwy Trybunalski. Tabliczka ta stoi od dobrych kilku miesięcy. Tylko czy rzeczywiście jest to błąd?
Na razie delegacja z Akademii im. Jana Długosza z Częstochowy odwiedziła Bełchatów, by zorientować się w ewentualnych możliwościach założenia tu filii. - Są zainteresowani uruchomieniem studiów dziennych - zdradza Janusz Mękarski, wiceprezydent Bełchatowa. - Myślą o kierunkach, które nie wymagają laboratoriów, np. o wychowaniu fizycznym. A Bełchatów ma dobrą bazę sportową i lokalową.
Czy piotrkowianie i mieszkańcy regionu nie będą już mogli popatrzeć na startujące i lądujące samoloty oraz na wyczyny skoczków spadochronowych? Nowe władze Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej ograniczyły wejście na lotnisko dla "ludzi z zewnątrz", stawiając dodatkowe ogrodzenie, ograniczające dostęp do obiektu, na który do tej pory zawsze można było wejść.
Sprzed kościoła Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie wyruszyli wierni biorący udział w misterium drogi krzyżowej.
Coraz więcej trzynastoletnich matek w Piotrkowie, chociaż mówi się o coraz większej świadomości młodych ludzi i łatwym dostępie do wiedzy (często z Internetu). Jak w piotrkowskich szkołach realizowany jest przedmiot wychowanie do życia w rodzinie? Czy to spełnianie kryterium kuratorium, naiwne pogadanki czy cenne rady na dorosłe życie?
W podzelowskiej hodowli psów Tosa Inu doszło do ponownej kontroli. Przypomnijmy, że sprawą zajął się piotrkowski TOZ, po tym jak Grażyna Fałek, prezes oddziału obejrzała makabryczny film, w którym dochodzi do wzajemnego zagryzania psów.
“Nie mamy połączenia z miastem, nic tędy nie jeździ” – ubolewają mieszkańcy okolic Carrefoura. Piotrkowianie zamieszkujący okolice hipermarketu chcą mieć połączenie z centrum miasta. Jest na to nadzieja.
Sulejów przyłącza się do organizacji przyszłorocznych obchodów rocznicy 600-lecia bitwy pod Grunwaldem. Urząd Miasta i Gminy w Sulejowie zorganizuje uroczystości wspólnie z Wolborzem.
- Szłam sobie chodnikiem i nagle "bum", pod nogami poczułam, że się zapadam - opowiada pani Stanisława z Wronikowa (gmina Rozprza), pod którą w Piotrkowie przy ul. Przemysłowej zarwał się chodnik. Kobieta wpadła do głębokiej na ponad metr dziury, ale na szczęście, poza drobnymi odrapaniami, nic jej się nie stało. A miała naprawdę dużo szczęścia, bo razem z nią do powstałej dziury wpadło kilka ciężkich, chodnikowy płyt.
Na blisko 3,3 tys. zł podliczono zniszczenia, spowodowane przez awanturnika, który wpadł w szał w supermarkecie Kaufland. Pijany klient zamierzał kupić alkohol. Gdy usłyszał od ekspedientki, że nietrzeźwym sklep alkoholu nie sprzedaje, wszczął awanturę, zrobił się agresywny i zaczął kląć.