O seksie przy szkolnej ławce

Tydzień Trybunalski Środa, 08 kwietnia 20090
Coraz więcej trzynastoletnich matek w Piotrkowie, chociaż mówi się o coraz większej świadomości młodych ludzi i łatwym dostępie do wiedzy (często z Internetu). Jak w piotrkowskich szkołach realizowany jest przedmiot wychowanie do życia w rodzinie? Czy to spełnianie kryterium kuratorium, naiwne pogadanki czy cenne rady na dorosłe życie?
O seksie przy szkolnej ławce

 

- Uczę tego przedmiotu w dwóch szkołach. Pracuję z młodzieżą licealną i gimnazjalną. Moje zajęcia najczęściej mają formę wykładu, ale jest to też praca w grupach i np. oglądanie tematycznych filmów. Na zajęciach poruszamy bardzo szeroką gamę tematów. Jest rozmowa, uczniowie zadają pytania. Jednak żeby pytać, trzeba mieć odpowiednią wiedzę, więc forma wykładu jest tu wskazana. Często rozmawiamy o wszelkiego rodzaju uzależnieniach i komunikacji interpersonalnej. Tłumaczę młodzieży, że uzależnienie zabiera ludziom wolność, a pozytywne relacje międzyludzkie są bardzo istotne w każdym wieku. Młode dziewczyny najczęściej chcą rozmawiać o miłości, a chłopców interesują bardziej sprawy dotyczące charakteru, czynników, które wpływają na jego ukształtowanie i erotyzm. Dziewczyny pytają, jak zdobyć chłopca, czy wypada im zwracać na siebie uwagę. Uczę je, żeby nie myślały stereotypami. Chłopcy mają inne podejście do tego przedmiotu, rzadziej zadają intymne pytania. Młodzież czasem przychodzi porozmawiać na osobności - mówi Ewa Frańczak, pedagog szkolny i nauczyciel wychowania do życia w rodzinie w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Piotrkowie Trybunalskim.


- Każdy nauczyciel tego przedmiotu powinien dobrze przemyśleć formę zajęć – mówi z kolei Anna Wiktorowicz, były nauczyciel tego przedmiotu. - Jeżeli przychodzi się do młodzieży, stwarza dystans i odklepuje wykład, to z takich zajęć nic nie będzie. Bardzo ważne jest, by tym zajęciom towarzyszyła atmosfera otwarcia. Dobrze jest na samym początku zorganizować zajęcia integracyjne, takie, żebyśmy w całej grupie dobrze się czuli. Dobrze jest też pozbyć się ławek i całego szkolnego sztafażu. Fajnie jest stworzyć krąg, który będzie sugerował, że jesteśmy po to, by szczerze porozmawiać ze sobą, przekazując jednocześnie ważne informacje. Na takich zajęciach konieczne jest stworzenie atmosfery wzajemnego zaufania. Niektórym osobom mimo wszystko trudno otworzyć się na forum (chociażby tylko kolegów z klasy) nawet wtedy, gdy jest zastrzeżenie, że nie będziemy się wzajemnie z siebie śmiać ani żartować. W związku z tym wpadłam na pomysł, żeby stworzyć skrzynkę anonimowych pytań i każdy po zajęciach mógł wrzucić do niej swoje pytanie, nie ujawniając imienia i nazwiska. Pytania miały dotyczyć zakresu naszych zajęć i młodzież chętnie korzystała również z tej formy. Teraz ten przedmiot nazywa się przygotowanie do życia w rodzinie, kiedyś (błędnie) używany był termin „wychowanie seksualne”. Ale zakres zagadnień nie dotyczy wychowania seksualnego tylko i wyłącznie, ale także relacji partnerskich, czasem rozwiązywania konfliktów, umiejętności poruszania się w takiej grupie, jaką jest rodzina, nawiązywanie relacji i kontaktów. Wszystko oczywiście zależy od tego, do jakiej grupy wiekowej się mówi i z czym się wychodzi. Inne wymagania mają dzieci w piątej klasie, jeżeli chodzi o zakres wiedzy, a inne licealiści czy gimnazjaliści – dodaje Anna Wiktorowicz.

Zajęcia krępujące dla nauczyciela

Piotrkowscy uczniowie, zwłaszcza ci starsi, podchodzą do tych zajęć z dużym dystansem. Niekiedy wręcz śmieszą ich wykłady nauczycieli, którym czasem słowo seks nie chce przejść przez gardło. Młodzież twierdzi, że ta wiedza, którą próbują przekazać im nauczyciele, jest dość naiwna.
- Pani tłumaczyła nam np., jak zerwać z chłopakiem, żeby go nie zranić. Potem chłopaki na przerwach mieli z tego niezłą zabawę. Dla niektórych osób rzeczywiście te zajęcia były krępujące, najbardziej jednak dla nauczyciela prowadzącego. Poza tym uczniowie uważali, że to, co przekazuje prowadzący, to stek bzdur. Nauczyciele traktowali nas, jak byśmy urodzili się wczoraj i mówili nam takie banały i oczywistości, że stawało się to śmieszne. W naszej szkole te zajęcia prowadzone są bardzo nieregularnie i zazwyczaj realizowane na zastępstwach, zamiast jakiejś lekcji. Myślę, że w liceum jest już zbyt późno na nie. Miałam już takie, kiedy byłam w gimnazjum. Teraz dostęp do wiedzy jest ogromny, wystarczy kliknąć odpowiednią stronę w Internecie - mówi Magda, piotrkowska licealistka.
- Kwestie, co to jest miłość, są dobre dla 11-latków. W wieku prawie dorosłym każdy z nas dobrze to wie, a niejeden ma za sobą serię związków. Szczerze mówiąc takie zajęcia to tylko lepszy sposób spędzania czasu niż zwykła lekcja. Ale jeśli chodzi o wiedzę i atmosferę, to bardziej spełnianie kryteriów kuratorium niż dobre chęci pedagoga - mówi piotrkowska licealistka Patrycja.

Lepsza wiedza z Internetu?


Nauczyciele przedmiotu przygotowanie do życia w rodzinie uważają, że nie wszystko można wyczytać w Internecie, a zajęcia prawidłowo poprowadzone mogą być bardzo cenne.
- Uważam, że ten przedmiot jest bardzo potrzebny, bo wbrew pozorom młodzi ludzie niewiele wiedzą. Mówią, że już wszystko wiedzą, ale poproszeni o wypowiedź, gubią się, gdyż nie wszystko można wyczytać z Internetu. Wiedza zaczerpnięta z tego źródła jest różnie przekazywana, nie zawsze prawidłowo. Dziwi mnie, że rodzice czasem mają negatywny stosunek do tego przedmiotu. Wolą, by ich dzieci godziny zastępstw wykorzystywały na naukę chemii czy matematyki. Wolą, by ich dziecko było lepiej przygotowane do egzaminu niż do życia, a ono powinno przede wszystkim nauczyć się, jak być szczęśliwym - mówi Ewa Frańczak.

 

więcej w nr 15


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat