Policja zatrzymała 30-latkę, która prowadziła opla, mając 2 promile alkoholu w organizmie. Wiozła dwoje dzieci.
Do serii zdarzeń drogowych doszło we wtorek w Piotrkowie. W wyniku jednego z nich ucierpiał 11-latek, któremu natychmiastowej pomocy udzieliło Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło 15 lipca wieczorem w miejscowości Lubiec w powiecie bełchatowskim. Do szpitala trafiło pięć osób, w tym dwoje dzieci.
Policjanci z Zelowa zauważyli rowerzystę jadącego całą szerokością ulicy Dzielnej. Po zatrzymaniu mężczyzny, chcieli sprawdzić stan jego trzeźwości. 31-latek, by uniknąć badania, chciał przekupić funkcjonariuszy.
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy posiadali narkotyki. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli krzaki konopi indyjskich rosnące w kompleksie leśnym.
Mail, który dotarł w sobotę wieczorem do piotrkowskiej komendy policji postawił na nogi służby mundurowe w mieście. Anonimowo osoba poinformowała policjantów, że w blokach przy ul. Wierzejskiej w Piotrkowie podłożony jest ładunek wybuchowy.
34-latka zażyła dużą ilość środków psychotropowych. Kobieta chciała popełnić samobójstwo. Pomógł dzielnicowy.
Pięć osób zostało poszkodowanych w wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Krakowskie Przedmieście i Moryca w Piotrkowie. Do zdarzenia doszło około godziny 16.40.
Do 2 lat więzienia grozi 36-letniemu bełchatowianinowi, który mając 1,3 promila alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę. Został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego po pieszym pościgu.
Policjanci z piotrkowskiej komendy zlikwidowali uprawę konopi indyjskich na jednej z niezamieszkałych działek w Rozprzy.