Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło w czwartek (24 grudnia) 30 minut po północy przy ul Wojska Polskiego 65 w Piotrkowie. Samochód osobowy uderzył w budynek, a kierowca oddalił się.
Trzy samochody osobowe uczestniczyły w zdarzeniu drogowym do jakiego doszło w piątek ok. 10:00 na Armii Krajowej w Piotrkowie. Nikomu nic się nie stało.
Wiele szczęścia w nieszczęściu, miał 36 letni kierowca citroena, który spowodował kolizję w powiecie opoczyńskim. Mężczyzna, który nigdy nie podchodził do egzaminu na prawo jazdy, prowadził pojazd, mając 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zastali niepokojący widok.
W piątkowe popołudnie na skrzyżowaniu al. Concordii z Al. Sikorskiego doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Na miejscu pojawiła się policja i wystąpiły chwilowe utrudnienia.
Do groźnie wyglądającego wypadku drogowego doszło w czwartek (10 grudnia) w miejscowości Piaski w powiecie radomszczańskim. Doszło tam do dachowania samochodu osobowego.
W czwartek przed godziną 17:00 doszło do wypadku na DK 91 z udziałem aż 4 samochodów, które jak w dominie, jeden po drugim najechały na siebie. Zdarzenie miało miejsce przed Rozprzą. Na drodze cały czas tworzą się korki, ale jest ona przejezdna.
Do kolizji dwóch samochodów doszło w piątkowe popołudnie w al. Piłsudskiego w Piotrkowie. Jeden z pojazdów zapalił się i musiała interweniować straż pożarna.
Zderzenie dostawczaka z ciężarówką na krajowej "jedynce" w powiecie piotrkowskim. Jeden z pojazdów wypadł z jezdni na pobocze. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do wypadku z udziałem 3 samochodów doszło około godziny 16:00 na drodze wojewódzkiej nr 473 - tuż za wiaduktem drogowym na ulicy Wojska Polskiego. Sprawcą zdarzenia był 17-latek bez odpowiednich uprawnień. Droga do godziny 18:30 była całkowicie zablokowana.
Dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu społeczności lokalnej udało się wyjaśnić, kto jest sprawcą kolizji, do której doszło w poniedziałek przy ul. Jagiellońskiej. To właśnie nagłośnienie sprawy przez media oraz prywatne osoby na portalach społecznościowych i niemal serialowe śledztwo, przyniosło pozytywne rozwiązanie sprawy.