- Dyżurny policji otrzymał informację, że na terenie jednego z tomaszowskich kościołów złodziej ukradł damską torebkę, w której były dokumenty i 200 zł. Jak wynikało z informacji, pokrzywdzona zostawiła torebkę bez nadzoru, a sama poszło w stronę ołtarza, ten moment wykorzystał sprawca. Kiedy kobieta wróciła na miejsce, stwierdziła brak swojej własności, ale zwróciła uwagę na mężczyznę, który szybko wyszedł z kościoła. Pokrzywdzona podała dyżurnemu jego rysopis. Policjanci patrolując przyległy teren, na ul. Popiełuszki zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi. 29-letni mieszkaniec gminy Rzeczyca początkowo twierdził, że z kradzieżą nie ma nic wspólnego, szybko okazał się, że kłamie - informuje tomaszowska policja.
Okazało się także, że kościelny złodziej jest nietrzeźwy, a w alkotest wydmuchał ponad pół promila. Teraz odpowie za kradzież.
Komentarze 12