W 2010 roku policja poinformowała Sąd Rodzinny o nieprawidłowościach w rodzinie. - Wówczas w rodzinie tej był nadużywany alkohol (przez ówczesnego partnera). Niestety siostra Kacpra była świadkiem awantur. Od czasu, kiedy sąd ustanowił nadzór kuratora nad Olgą M., nie było większych zastrzeżeń co do sposobu sprawowania opieki nad dziećmi. Dzieci nie były głodne, były zadbane i czyste - mówi Agnieszka Leżańska rzecznik sądu okręgowego w Piotrkowie:
Niewykluczone jednak, że sąd zmieni decyzję odnośnie środka zastosowanego wobec tej rodziny. - Czy taka konieczność będzie zachodziła, okaże się po zakończeniu postępowania wyjaśniającego. Decyzję podejmie sąd. W aktualnym miejscu zamieszkania matki dzieci był już przeprowadzony aktualny wywiad środowiskowy. W najbliższym czasie poznamy na pewno więcej szczegółów tej sprawy – zaznacza rzecznik.
Przypomnimy, że wobec 21-letniego porywacza Kacpra sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
(Strefa FM)
Komentarze 10
05.02.2013 07:51
Pod nadzorem... Powiem tak, jak rodzina jest społecznie zdrowa, tylko biedna, to ten nadzór istnieje. W innym przypadku "papiery" wypełniają w połowie ulicy, bo się nawet do mieszkania boją wejść. I co taki "kurator" może powiedzieć o takiej rodzinie? NIC!
03.02.2013 00:41
Do ech...gdyby matka dziecka nie chlała wszystko wyglądałoby inaczej. Ojciec dziecka w kryminale to sobie przygruchała pijaka i to jest mysląca osoba???matka???
03.02.2013 00:35
Matka to totalna melina a tacy ludzie nie powinni wychowywać dzieci i może dzięki temu pseudo porywaczowi ktoś się w końcu zainteresuje dobrem dzieci w tym domu. Opieka społeczna w naszym kraju jest bardzo kiepska wolą dać pieniądze menelowi gdyż jest chory na alkoholizm a nie udzielą pomocy ludziom naprawdę potrzebującym.Dobro dzieci tez się nie liczy w tym kraju.
02.02.2013 19:48
Matka może i chlała, gach pewnie też, zabrać dzieci do opieki i wytłumaczyć sytuacje. pewnie kradziej zabrał o widział co sie dzieje, szkoda, że pomoc nie widzi
02.02.2013 19:14
Popieram słowa (echa)...Mnie też się nie przelewa,mam troje prawie dorosłych dzieci i gdybym dostała na każde z nich choć połowę tego co dostaje rodzina zastępcza to mogłabym nawet skromny dom postawić,a tak klepiemy biedę choć nie korzystamy z opieki,bo nas rachunki zżerają i ciągle rosnące ceny...