- To się ciągnie 2 lata. 2 lata, proszę pana! Bez echa! Pani Grażynka pisała wszędzie, gdzie tylko można. W zeszłym roku na zebraniu prezes powiedział, że to centralne będzie. I nic! Kiedy byłam w spółdzielni, powiedzieli mi, że w tym roku na Próchnika nie będzie centralnego ogrzewania, bo nie ma pieniędzy. Przecież ochrona środowiska i pan Czapla powiedział, że jeszcze 30 do 50% umorzy nam pożyczki na ten cel - mówiła w rozmowie z reporterem Strefy FM jedna z lokatorek budynku. - Ja mieszkam sama. Z piwnicy noszę węgiel na trzecie piętro. Pan wie, ile tam łez zostało wylanych przeze mnie w tej piwnicy?!
- To jest dla nas bardzo ważne, bo ludzie są starzy. Blok ma 52 lata. Piece się rozwalają, nie ma kto remontować. Aż wstyd, żeby obok prezydium dymiło z kominów - mówi starszy mężczyzna. - Mam 83 lata i od tego noszenia węgla dostałem przepukliny. Rok czasu mam już rozerżnięty brzuch. Lata przychodzą i nie ma już siły, żeby nosić ten węgiel - dodaje jeden z lokatorów.
- W tym bloku centralne ogrzewanie było załatwiane już 20 lat temu. Wtedy też nic nie doszło do skutku, chociaż sprawa była już załatwiana z ochroną środowiska. Pisaliśmy pismo do pana prezydenta, otrzymaliśmy odpowiedź, że jeśli spółdzielnia wskaże miejsce, w którym ma być przyłącze, to realizacja tego planu nastąpi w lipcu - sierpniu. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi ze spółdzielni - opowiada mieszkanka bloku przy Próchnika 13.
Co na to spółdzielnia mieszkaniowa, w zasobach której znajduje się blok? Przy Próchnika 13 będzie centralne, ale pierwszy w kolejce jest blok przy Chrobrego 3. - Podczas Walnego Zgromadzenia w roku ubiegłym podjęto uchwałę o opracowaniu założeń techniczno-ekonomicznych dla 2 bloków: Chrobrego 3 i Próchnika 13. Taka uchwała powoduje rozpoczęcie cyklu inwestycyjnego. Podpisaliśmy umowę z jedną z firm w Łodzi na wykonanie projektów węzła cieplnego i wykonanie instalacji wewnętrznej. Od 7 maja firma ma 30 dni na opracowanie dokumentacji na Chrobrego 3 i 60 dni na opracowanie dokumentacji na Próchnika 13 i właśnie taka będzie kolejność – najpierw Chrobrego 3, potem Próchnika 13, według kolejności zgłoszenia inicjatywy ze strony mieszkańców - tłumaczy Włodzimierz Rochala, prezes Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- W przypadku Chrobrego 3 sprawa jest prostsza, ponieważ przyłącze już jest w budynku, natomiast przy Próchnika 13 przyłącza jeszcze nie ma. Jednak Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej zobowiązał się, że takie przyłącze zostanie wykonane prawdopodobnie do września - października tego roku - mówi prezes Rochala.nextpageTrochę inaczej sprawa wygląda jednak ze strony Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej. - Na dziś, czyli na 10 maja 2012 roku posiadamy dokumentację na wykonanie przyłącza cieplnego do bloku przy Próchnika 13. Po naszej stronie będzie to wykonane przed sezonem. Reszta, czyli część dalsza należy do spółdzielni mieszkaniowej - mówi Sylwester Łopatowski, prezes MZGK.
Prezes Zakładu informuje, że wykonanie samego przyłącza jest kwestią miesiąca (góra półtora), więc będzie to wykonane znacznie wcześniej niż rozpocznie się kolejny sezon grzewczy. Potwierdza również, że gdyby spółdzielnia “postarała się”, to mieszkańcy z Próchnika 13 mogliby przestać nosić węgiel jeszcze przed rozpoczęciem zimy. - Jesteśmy do tego w pełni przygotowani, łącznie z materiałem. Blok przy Chrobrego 3 nie był jeszcze w sferze rozpatrywań, również Spółdzielnia nie zwracała się jeszcze do nas w tej sprawie. Na dziś w grę wchodzi jedynie blok przy Próchnika 13 - dodaje Łopatowski.
Choć blok przy Próchnika mógłby zostać przyłączony najszybciej, jednak spółdzielnia postanowiła najpierw zabrać się za budynek przy Chrobrego, bo lokatorzy tego właśnie budynku domagali się centralnego jako pierwsi.
- Na Chrobrego 3 zaplanowaliśmy środki na rozpoczęcie inwestycji. Prawdopodobnie ona rozpocznie się w tym roku. W przypadku Próchnika zaplanowaliśmy środki na wykonanie dokumentacji. Niestety nie mamy takich możliwości finansowych, aby robić wszystko naraz. Staramy się o pożyczkę z pewną możliwością umorzenia (20 czy 30%) z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Najpierw chcemy opracować dokumentację, a dopiero potem złożyć wniosek do WIOŚ, aby wiedzieć, ile nas to będzie kosztować - dodaje prezes PSM.
Na podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej w kolejności czeka jeszcze blok przy Sienkiewicza 24. W sumie budynków, gdzie nie ma centralnego ogrzewania, jest w Piotrkowie 10. Prezes Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej szacuje, że koszt inwestycji w jednym bloku to ok. 200 - 250 tys. zł. - Bez względu na to, czy mieszkańcy skarżą się, czy nie, mamy plany w stosunku do wszystkich 10 bloków. Niestety wymaga to środków finansowych - dodaje.
AS
Komentarze 5