24 września nad ranem pokrzywdzonego obudził szczekający pies. Wyszedł na posesję, aby sprawdzić przyczynę hałasu. Zauważył otwarte drzwi do garażu, a kiedy zapalił światło zobaczył mężczyznę, przy którym ustawione były elektronarzędzia, o łącznej wartości 3 tys. zł. Zatrzymał podejrzewanego i powiadomił o zdarzeniu policję. 30-letni złodziej został przewieziony do Komendy Policji. Policjanci przebadali go na zawartość alkoholu, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Podejrzany noc spędził w policyjnym areszcie. - Kryminalni ustalili, gdzie 30-latek przebywał, przeszukali więc te miejsca. Znaleźli przedmioty skradzione 23 września z ulicy Poprzecznej. Wtedy z zaparkowanego pojazdu zostały skradzione narzędzia, kable, butla gazowa, baniaki itp. o łącznej wartości 14 tys. zł. Odzyskane przedmioty trafiły do prawowitego właściciel, a podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Był w przeszłości notowany – informuje rzecznik Komendy Policji w Tomaszowie.
Komentarze 5