Trwają prace nad obywatelskim projektem ustawy zakazującym handlu w niedziele. Podkomisja sejmowa ds. rynku wniosła do niego poprawki zezwalające na handel w co drugą niedzielę miesiąca. Z kolei PSL chce skrócenia otwarcia sklepów do 5-6 godzin dziennie.
Autor: pixabay.com
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
O komentarz poprosiliśmy wiceprezesa PSL Dariusza Klimczaka. - Spór o tę sprawę jest ostry. Proponujemy rozwiązanie kompromisowe: do 13.00 można handlować, później czas dla rodziny. Społeczeństwo jest podzielone, dlatego, jeżeli rząd będzie dążył do uregulowania tej sprawy, to należy potraktować to jak najbardziej kompromisowo – powiedział nam D. Klimczak.
Ograniczenie ma dotyczyć m.in. sklepów, hurtowni, domów towarowych i straganów.
W niedzielę sklepy powinny być wszystkie zamknięte,ponieważ jest to jeden dzień który można spędzić w domu z rodziną,Handel w niedzielę odbywa się na zasadzie spacerów po galeriach .
~aligator (gość)
17.10.2017 08:28
W usa markety są czynne 24h i 7 dni w tygodniu. Kiedy oni w takim razie turlają się do plebana?
~Pierre Dolevas (gość)
16.10.2017 22:02
Proponujemy rozwiązanie kompromisowe: do 13.00 można handlować, później czas dla rodziny.
A dlaczego nie odwrotnie? - Do 13:00 czas dla rodziny, a później można by handlować.
A co z osobami, które rodzin nie mają? Są przecież takie. Dyskryminacją mi tu zalatuje, i stygmatyzacją w dodatku.
Dlaczego w ogóle państwo czuje na sobie obowiązek, by regulować takie pierdoły? Decydują, co "wolny" człowiek może jeść, pić czy palić, a teraz jeszcze ustalają, kiedy może sprzedawać, czy kupować. Dlaczego nie zostawić wolnej decyzji sprzedającym? Kto dojdzie do wniosku, że handel w niedziele mu się opłaca, to będzie handlował, kto dojdzie do przeciwnego wniosku - nie będzie. Proste? Przecież istnieje coś takiego jak prawo pracy - pracownik przybytku handlowego za pracę w niedzielę dostanie dzień wolny w innym terminie, lub zapłacą mu za nadgodziny. To kwestia między pracodawcą a pracownikiem.
Państwo powinno nam zapewniać bezpieczeństwo i stabilność prawa, a nie regulować każdy aspekt naszego (i tak dość gównianego) życia.
~gość (gość)
16.10.2017 21:24
Jest za zakazem handlu w niedziele, sama pracuje w takim miejscu. Z najblizszymi mam mozliwosc tylko spotkania sie na weekendzie. A tak na prawde obracjac sie w handlu moge stwierdzic ze w niedziele jest klient podróżujący ogladajacy ... Wchodza i wychodza do sklepu dla zabicia czasu... Patrzac na statystyki duzo lepsze dni handlowe sa w tygodniu. Osoby pracujace w urzedach maja czas na zakupy w sobote nasza galeria jest do 21... Wiec czas w ciagu dnia tez powinni znaleźć.
Komentarze 49
17.10.2017 10:04
Monopolowe powinny byc 24/7 otwarte
17.10.2017 09:53
W niedzielę sklepy powinny być wszystkie zamknięte,ponieważ jest to jeden dzień który można spędzić w domu z rodziną,Handel w niedzielę odbywa się na zasadzie spacerów po galeriach .
17.10.2017 08:28
W usa markety są czynne 24h i 7 dni w tygodniu. Kiedy oni w takim razie turlają się do plebana?
16.10.2017 22:02
A dlaczego nie odwrotnie? - Do 13:00 czas dla rodziny, a później można by handlować.
A co z osobami, które rodzin nie mają? Są przecież takie. Dyskryminacją mi tu zalatuje, i stygmatyzacją w dodatku.
Dlaczego w ogóle państwo czuje na sobie obowiązek, by regulować takie pierdoły? Decydują, co "wolny" człowiek może jeść, pić czy palić, a teraz jeszcze ustalają, kiedy może sprzedawać, czy kupować. Dlaczego nie zostawić wolnej decyzji sprzedającym? Kto dojdzie do wniosku, że handel w niedziele mu się opłaca, to będzie handlował, kto dojdzie do przeciwnego wniosku - nie będzie. Proste? Przecież istnieje coś takiego jak prawo pracy - pracownik przybytku handlowego za pracę w niedzielę dostanie dzień wolny w innym terminie, lub zapłacą mu za nadgodziny. To kwestia między pracodawcą a pracownikiem.
Państwo powinno nam zapewniać bezpieczeństwo i stabilność prawa, a nie regulować każdy aspekt naszego (i tak dość gównianego) życia.
16.10.2017 21:24
Jest za zakazem handlu w niedziele, sama pracuje w takim miejscu. Z najblizszymi mam mozliwosc tylko spotkania sie na weekendzie. A tak na prawde obracjac sie w handlu moge stwierdzic ze w niedziele jest klient podróżujący ogladajacy ... Wchodza i wychodza do sklepu dla zabicia czasu... Patrzac na statystyki duzo lepsze dni handlowe sa w tygodniu. Osoby pracujace w urzedach maja czas na zakupy w sobote nasza galeria jest do 21... Wiec czas w ciagu dnia tez powinni znaleźć.