TERAZ 5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

200 tysięcy okupu za uwolnienie syna

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pon., 21 września 2015 17:37
200 tys. zł - takiej kwoty zażądali porywacze od matki nastolatka. Do porwania chłopca miało dojść 19 września. Opoczyńscy policjanci o uprowadzeniu zostali powiadomieni przez kuratora sądowego, który uzyskał niepokojącą informację od matki porwanego.

- Historia zaczęła się około godziny 9, kiedy to 14-latek telefonicznie umówił się z dorosłym znajomym na imprezę alkoholową – informują policjanci z Opoczna. - Podczas libacji dołączył do nich jeszcze jeden mężczyzna. Po kolejnym dokupieniu trunku, cała trójka poszła na teren ogródków działkowych w Opocznie. Podczas wspólnego biesiadowania jeden z nich wpadł na pomysł, aby przekazać informację o porwaniu 14-latka i w ten sposób zdobyć pieniądze. Nieletni nie oponował i zgodził się na taki pomysł. Jeden z mężczyzn wymienił kartę SIM w aparacie telefonicznym i z nowego numeru wysłał do matki chłopca wiadomości tekstowe, w których zażądał 200 tysięcy złotych okupu w zamian za uwolnienie syna. Kobieta powiadomiła kuratora sprawującego nadzór sądowy nad jej dzieckiem. Chwilę później do matki zadzwonił rzekomo porwany syn i poprosił, by ta po niego przyjechała. W tym czasie zaalarmowano także policję. Po chwili od zgłoszenia na miejscu byli już opoczyńscy funkcjonariusze. Okazało się, że na jednej z działek przebywa 14-latek, który chcąc uprawdopodobnić porwanie został... sznurówką przywiązany do balustrady przy domku letniskowym. Policjanci uwolnili chłopca, który na początku okłamał mundurowych twierdząc, że na działki został przyprowadzony siłą, a następnie wbrew własnej woli pił alkohol z nieznanymi mu mężczyznami. Wymyśloną historię odwołał dopiero w komendzie. Okazało się, że nieletni jest nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Chłopiec przyznał, że dobrowolnie brał udział w piciu alkoholu i że zgodził się na wysyłanie do matki wiadomości z informacją o jego uprowadzeniu. O dalszych losach chłopaka zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich w Opocznie.

Sprawą dwóch mężczyzn rozpijających małoletniego prowadzą opoczyńscy śledczy. Niewykluczone, że odpowiedzą za oszustwo.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 5

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio