Za nieuzasadnione wezwanie policji będzie odpowiadał 40-letni mieszkaniec Opoczna. Mężczyzna przed kilkoma dniami zgłosił, że został napadnięty i okradziony z kilkudziesięciu tysięcy złotych. Policjanci z Opoczna ustalili jednak, że prawda była zupełnie inna.
W miejscowości Krasik na drodze krajowej nr 74 pomiędzy Sulejowem a Paradyżem doszło do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych z naczepami. Droga przez kilka godzin była zablokowana.
Do ogromnej tragedii doszło w środowe przedpołudniem w miejscowości Wygnanów w gminie Sławno pod Opocznem. Nie żyje 4,5 letni chłopiec, a jego mama i rodzeństwo trafili do szpitala. Śledczy nie wykluczają, że przyczyną tragedii mogła być zatrucie pokarmowe.
Prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie miał 50-letni kierowca audi, który przewoził dwoje dzieci. Mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo braku prawa jazdy. Samochodem podróżowała też jego pijana partnerka. Kierującemu grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do śmierci zaginionego mieszkańca gminy Drzewica. Ciało mężczyzny strażacy odnaleźli w rzece Drzewiczce.
Dwóch nietrzeźwych kierowców bez uprawnień zatrzymali w ostatnim czasie policjanci z Opoczna. Obaj spowodowali kolizje drogowe. Jeden z nich miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Obu mężczyzn czekają teraz surowe konsekwencje.
Do zderzenia dwóch samochodów doszło na drodze krajowej nr 12 w Stoczkach (pow. opoczyński). Kolejny raz to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zdarzenia drogowego.
Policjanci przypominają jak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności przez kierowców, gdy zbliżają się do przejść dla pieszych. Tej uwagi niestety zabrakło kierowcy opla insignia, który w Opocznie na oznakowanym przejściu potrącił 43-latka. Na szczęście pieszy nie doznał poważnych obrażeń ciała
Opoczyńscy policjanci ustalają okoliczności niebezpiecznego wypadku drogowego, do którego doszło w miejscowości Mniszków na skrzyżowaniu ulic Hubala i Powstańców Wielkopolskich. Zderzyły się tam dwa auta. Jedno z nich się zapaliło, drugie wpadło do rowu.
Jazda motocyklem bez wymaganych umiejętności i prawa jazdy mogło skończyć się tragicznie. Przekonał się o tym 20-latek, który spowodował kolizję drogową. Na szczęście młodemu kierowcy nic poważnego się nie stało. Grozi mu zaś grzywna nawet do 30.000 złotych.