39-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego podejrzany o podpalenie trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna, który wydmuchał w alkotest ponad 2,5 promila, prawdopodobnie zaprószył ogień w piwnicy bloku przy ulicy Kostromskiej. Zgłoszenie o pożarze policjanci przyjęli przed pólnocą.
Od niedawna także samochody Straży Miejskiej są uprzywilejowane w ruchu. Dlatego, gdy jadą na sygnale, kierowcy powinni ułatwić im przejazd. To jedna z ostatnich zmian w prawie o ruchu drogowym z grudnia 2009 roku.
W nietypowej interwencji brali wczoraj udział piotrkowscy strażacy. Zostali wezwani, ponieważ w mieszkaniu usytuowanym w jednym z wieżowców w Piotrkowie zatrzasnęło się pozostawione bez opieki 5-letnie dziecko.
112 - ten numer znają zapewne wszyscy posiadacze telefonów komórkowych. Dzwoniąc do Centrów Powiadamiania Ratunkowego, można zgłaszać wszelkie wypadki czy sytuacje kryzysowe. Okazuje się jednak, że wiele osób telefonuje pytając np. o adres warsztatu czy sklepu. Dlatego Starostwo Powiatowe w Bełchatowie planuje przeprowadzić kampanię edukacyjno-informacyjną na temat funkcjonowania numeru alarmowego.
Pożar w galerii Focus Mall - taką informację tuż przed 11:00 usłyszeli klienci galerii.
- Nie mamy powodów do narzekania. W ubiegłym roku otrzymaliśmy duże wsparcie z budżetu województwa. Dzięki temu jesteśmy jedną z lepiej wyposażonych jednostek w regionie - powiedział Strefie FM Włodzimierz Kapiec, komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.
Od 2012 roku bełchatowskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego swoim zasięgiem obejmować będzie trzy powiaty województwa łódzkiego: bełchatowski, pajęczański oraz radomszczański.
Kilka interwencji odnotowała wczoraj Straż Pożarna. Tym razem ich powodem nie był żywioł ognia, ale zimowa aura. W Piotrkowie z powodu zalegającego śniegu zawalił się między innymi dach nad wejściem do budynku, strażacy usuwali także sople z kilku dachów.
45- latka zginęła w płomieniach. To tragiczny skutek pożaru, do którego doszło w niedzielę w Piotrkowie na ulicy Kazimierza Wielkiego.
Poparzone twarze, urwane palce - bywa, że tak kończą się pirotechniczne zabawy noworoczne. Piotrkowscy strażnicy miejscy i policja jak co roku apelują o rozwagę.