Kolejne przedsięwzięcie dla Łukasza Tabały. Tym razem organizatorzy zapraszają wszystkich miłośników zimowych kąpieli, ich rodziny, przyjaciół i kibiców.
Blisko 30 osób wzięło udział w niedzielnym morsowaniu na piotrkowskim Słoneczku, zorganizowanym przez grupę Wierzejskie Morsy.
"Najważniejsze że woda zimna i humory dopisywały" - tak Klub Morsa Moszczenica opisał pierwsze morsowanie w nowym roku. Fani kąpieli w zimnej wodzie spotkali się w niedzielę nad stawem koło zabytkowego parku.
Pomimo dość niskiej temperatury piotrkowskie kąpielisko przeżyło w niedzielę (12.12) prawdziwe oblężenie. Do wspólnej kąpieli ruszyli amatorzy morsowania. Swój "pierwszy raz" w przerębli zaliczył m.in. dyrektor OSiR w Piotrkowie - Leszek Heinzel.
Wierzejskie Morsy 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości uczciły na swój sposób, czyli wchodząc do zimnej wody na piotrkowskim „Słoneczku”.
Oskar Jamorski to zawodnik UKS Snikers Rekoraj i jeden z czołowych młodych bilardzistów w kraju oraz Europie. Lista jego sukcesów jest długa, a tylko w tym roku zdobył drużynowe mistrzostwo Europy oraz indywidualnie srebrny oraz brązowy medal ME w różnych odmianach bilardu. Obecnie zajmuje także I miejsce w rankingu East European Billiard Council - Dynamic Best of The East 2021. Osiągnięcia Oskara uhonorowali także nasi samorządowcy.
Fantastycznie spisał się Oskar Jamorski z Rękoraja w zakończonych w Słowenii Mistrzostwach Europy Juniorów w Bilard. Nasz reprezentant wywalczył podczas imprezy łącznie 3 medale.
Na piotrkowskim słoneczku w niedzielne popołudnie zjawiła się spora grupa morsów z całego regionu. Przyjechali amatorzy zimnej kąpieli m.in. z Piotrkowa, Sulejowa, Moszczenicy, Szczercowa, Tuszyna i Opoczna. Wszystko po to, aby wesprzeć Patryka, który walczy z chorobą nowotworową.
W sezonie zimowym spotykają się w każdą niedzielę o godzinie 15.00. Moszczenickie morsy działają już od trzech lat. – Patrząc na modę, jaka zapanowała na morsowanie nikt z nas by nie przewidział, że będzie nas prawie setka – mówi Mariusz Keler, pomysłodawca i jeden z założycieli klubu.
Niedzielny poranek, choć z mrozem w okolicach -9 stopni, nie przeszkodził amatorom morsowania w kąpieli. Na terenie kąpieliska "Słoneczko" do wody weszło w kilku grupach kilkadziesiąt osób.