Piotrkowianie, którzy upodobali sobie urokliwy i kameralny park Belzacki, narzekają, że to miejsce traci swój charakter. Jest brudno, na ławkach coraz częściej można spotkać albo wagarującą młodzież (do południa), albo spożywających alkohol (po południu). Do tego zdarza się, że pojawiający się okazjonalnie wędkarze, których w świetle lokalnego prawa nie powinno być, w sposób niecenzuralny usiłują przeganiać matki z dziećmi, by nie płoszyły ryb.
Są przepełnione, zazwyczaj w złym stanie technicznym, nie przyjeżdżają na czas lub wcale. Ich pasażerowie są często wysadzeni w połowie drogi z powodu awarii pojazdu. Mowa o minibusach wyjeżdżających z Piotrkowa, należących do prywatnych przewoźników. A ci ostatni pozostają niemal bezkarni. Nawet kontrole Inspekcji Transportu Drogowego nie są w stanie zmusić ich do przestrzegania zasad. Pasażerowie korzystający z busów są bezradni. Niektórzy boją się o swoje życie.
Basen przy ul. Belzackiej będzie miał windę dla niepełnosprawnych. Drugą, bo dotychczasowa w ciągu ostatnich kilku lat, zamiast udogodnieniem, była barierą dla osób poruszających się na wózkach. Urządzenie, które miało wwozić inwalidów na taras widokowy na piętrze i zwozić ich do mieszczącej się pod poziomem niecki basenu części rehabilitacyjno-rekreacyjnej, notorycznie się psuło. Powód awarii, biorąc pod uwagę przeznaczenie obiektu, jest absurdalny - winda nie była dostosowana do panującej na pływalni wilgoci.
Kilkuset osadzonych w zakładach karnych woj. łódzkiego skorzysta z kursów zawodowych fundowanych przez Unię Europejską. Pierwsze kursy ukończyli już więźniowie z Piotrkowa i Garbalina koło Łęczycy. W miesięcznych szkoleniach mogą uczestniczyć skazani, którym do końca odsiadki zostało nie więcej niż dwa lata i którzy już zdobyli prawo do przedterminowego zwolnienia. To nie tylko sposób na więzienną nudę. Część przeszkolonych znajduje pracę jeszcze przed wyjściem na wolność.
Po raz pierwszy w tym roku wzrosło bezrobocie. Pod koniec listopada w Powiatowym Urzędzie Pracy w Piotrkowie zarejestrowało się kolejnych 120 osób, m.in. z piotrkowskiej fabryki mebli, Piomy oraz PKS-u. Pierwszy raz notuje się także bezrobotnych powracających z zagranicy.
Opłata za bilet ulgowy (1,3 zł.) pobierana w piotrkowskich mnibusach była niezgodna z prawem - taką ekspertyzę wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie z prawem lokalnym (uchwała Rady Miasta) maksymalna cena biletu ulgowego to złotówka.
„Wlepiają tylko mandaty i nic wielkiego więcej nie robią” – to powszechna opinia o funkcjonariuszach straży miejskiej. Usłyszałem ją od wielu ludzi. Można z tego typu wypowiedzi wnioskować, że są to służby zbędne, nikomu niepotrzebne. Postanowiłem to sprawdzić - pisze w swoim artykule Janusz Kaczmarek.
Uczniowie gimnazjum i liceum Rawita w Piotrkowie od wtorku nie chodzą do szkoły. Dyrekcja placówki zawiesiła zajęcia aż do końca tygodnia. Oficjalnym powodem jest rzekoma "naprawa kaloryferów". Wizyta naszych reporterów, którzy sprawę próbowali wyjaśnić na miejscu, w gabinecie dyrektorki, wywołała wyraźne zdenerwowanie.
Zakończył się tegoroczny nabór do Straży Miejskiej w Piotrkowie. Spośród 13 kandydatów, którzy wzięli udział w ostatnim etapie naboru wybrano trzy osoby.
Zakończył się pierwszy etap rewitalizacji Starego Miasta w Piotrkowie w ramach projektu Trakt Wielu Kultur. Estetyka Starówki zdecydowanie się poprawiła, choć nie ulega wątpliwości, że do zrobienia jest jeszcze bardzo wiele.