Piotrków: Park Belzacki traci urok, bo... leży na peryferiach

Dziennik Łódzki Wtorek, 16 grudnia 20087
Piotrkowianie, którzy upodobali sobie urokliwy i kameralny park Belzacki, narzekają, że to miejsce traci swój charakter. Jest brudno, na ławkach coraz częściej można spotkać albo wagarującą młodzież (do południa), albo spożywających alkohol (po południu). Do tego zdarza się, że pojawiający się okazjonalnie wędkarze, których w świetle lokalnego prawa nie powinno być, w sposób niecenzuralny usiłują przeganiać matki z dziećmi, by nie płoszyły ryb.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl

- Park podupadł, nie jest ani bezpiecznie, ani przyjemnie, ani ładnie - mówi Genowefa Badek, piotrkowianka mieszkająca w okolicy. - Kiedyś często się tam spacerowało. Szkoda, żeby to miejsce całkiem się zmarnowało, ktoś powinien się nim zająć.
- Mieszkańcy chcieliby, żeby park odzyskał dawną świetność, by był miejscem, jakim może być przy odrobinie zachodu władz miasta, służb porządkowych i straży miejskiej - mówi radny Jan Dziemdziora, który w sprawie parku złożył interpelację do prezydenta miasta. - Sporo osób boleje nad tym, że park jest zaniedbany i nie ma już tej atmosfery, co dawniej. Można zauważyć, że zachodnia części miasta staje się powoli peryferiami, bo większość inwestycji skupia się po wschodniej stronie. Zdaniem Dziemdziory, najlepszym rozwiązaniem, przynajmniej na początek, byłaby zwiększona obecność policji i straży w parkowych alejkach. - W tym parku narosło kilka problemów, ale strażnicy nie są w stanie patrolować non stop całego terenu miasta - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie. - Reagujemy jednak na interwencje w sprawie spożywania alkoholu, zakłócania porządku publicznego, tych jednak nie ma aż tak wiele, jeśli chodzi o park Belzacki.


Byli członkowie koła wędkarskiego, które działało przy Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, wspominają, że kiedy mieli w użyczeniu parkowy staw, opiekowali się także parkiem. - W zamian za użyczenie zajmowaliśmy się też zielenią, przeganialiśmy chuliganów, ale też nie byliśmy anonimową grupą ludzi i nie było nigdy scysji z bawiącymi się dziećmi pod opieką matek - zapewnia piotrkowianin Zbigniew Lizak. - Niestety, na mocy uchwały wprowadzono zakaz łowienia i choć grupa mogłaby się reaktywować, to nie bardzo ma możliwość.


Marta Skórka, rzecznik prezydenta Piotrkowa, zapewnia, że bieżącym utrzymaniem parku zajmuje się miejski zarząd dróg i niezbędne prace typu koszenie trawy czy przycinka krzewów wykonuje. Skórka przyznaje, że w nowym budżecie nie ma pieniędzy na kompleksową rewitalizację parku Belzackiego, ale być może coś jednak drgnie.- Na pewno jednak można zrobić więcej dla bezpieczeństwa w parku, ale do tego jest potrzebne współdziałanie mieszkańców - zwraca uwagę Skórka. - Jeśli widzą rozrabiającą młodzież, przypadki wandalizmu, pijących alkohol, to mogą, a nawet powinni, dzwonić do straży miejskiej. - Zamierzamy odwołać darowiznę budynku przy ul. Kasztelańskiej - wyjaśnia Skórka. - Mogłoby mieścić się w nim przedszkole. Jeśli te plany się ziszczą, to także otoczenie przedszkola, w tym park, powinno spełniać pewne warunki.

Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ziomekptb ~ziomekptb (Gość)17.02.2009 20:02

już jakimś dziadkom nie podoba się że ktoś sobie browara na ławce wypije!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja wiele razy piłem tam piwo z kumplami ale nigdy nie było żadnych awantur ani zakłucania ciszy!!!!!!!!!!!!

01


mala_mi ~mala_mi (Gość)17.12.2008 21:40

"Piotrkowianin" napisał(a):
Pani Skórce pomyliła się ul. Kasztelańska z Kasztanową. Ale wtopa. :DDD


Albo Tyce, co bardzo prawdopodobne.

00


Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)17.12.2008 19:15

Pani Skórce pomyliła się ul. Kasztelańska z Kasztanową. Ale wtopa. :DDD

10


piotrkowianin ~piotrkowianin (Gość)17.12.2008 15:26

kasztelańska odchodzi od Łódzkiej, jest to w zupełnie innym końcu miasta

00


szpilka ~szpilka (Gość)16.12.2008 21:21

No tak lepiej wybudować durny murek niż zrobić coś fajnego dla ludzi

00


gd ~gd (Gość)16.12.2008 11:03

Dawno się tak nie uśmiałem. Nie wiem jak można powiedzieć, że "park jest zaniedbany i nie ma już tej atmosfery, co dawniej.". Jaką miał dawniej atmosferę? Co? Oświetlenie tam było? Jedyne co mi się kojarzy to to, że 100 lat temu wymienili tam ławki. Notabene nie widziałem, żeby któraś była jakoś szczególnie zniszczona. Co do policji to jest bardziej potrzebna np. na osiedlach. Kolejna sprawa... kto chodzi w nocy do parku? Blondynka żeby strach ją przeleciał :P

00


Wino marki Chatéaux de Yaboule rocznik wtorek ~Wino marki Chatéaux de Yaboule rocznik wtorek (Gość)16.12.2008 10:27

Oj, piło się w parku wódkę z kumplami:)
Cały urok na tym polega że jest klimat do degustacji xD

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat