Sulejowscy policjanci pełniąc służbę w gminie Rozprza wspólnie ze strażnikami leśnymi, otrzymali zgłoszenie o zanieczyszczeniu lasu. Postanowili to sprawdzić.
W pobliżu miejscowości Zmożna Wola w lesie zauważyli pozostawione odpady. W dukcie leśnym było blisko 5 metrów sześciennych śmieci. Policjanci wspólnie ze strażnikami rozpoczęli poszukiwania właściciela nieczystości. Jeszcze tego samego dnia dotarli do piotrkowianina. 41-latek przyznał, że odpady należą do niego. Mężczyzna zobowiązał się do posprzątania całości zanieczyszczeń, a za popełnione wykroczenia wkrótce odpowie przed sądem - mówi asp. sztab. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
Wykroczenie związane z zanieczyszczeniem lasu zagrożone jest karą ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 500 złotych, natomiast za nieuprawniony wjazd pojazdem do lasu grozi kara grzywny.
Komentarze 16
16.05.2023 11:34
To każdy z was, moi drodzy. Niby go potępiacie, a tak na serio - to łup i butelkę za okno w samochodzie wywalacie. Potem się jedzie drogą, gdzie przy poboczu pełno plastikowych butelek, mcdonalda, czy puszek i opon.
16.05.2023 11:27
a można było zawieźć te odpady do PSZOK-u przy ulicy Orlej, byłoby taniej i bez wstydu [tam jest za darmo].
16.05.2023 11:21
A niektórzy ludzie mówią, że myślenie nie boli. Kłamią, jak widać.
16.05.2023 11:10
Płace podatki i mogę zostawić papierek od batonika gdzie mam na to ochotę
16.05.2023 10:59
bez sensu, przecież te odpady mógł zawieź do najbliższego PSZOK zamiast do lasu