TERAZ12°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Zakończył się bezprecedensowy proces sędziego piłkarskiego i piłkarza

S.Fiszer
Sara Fiszer czw., 13 grudnia 2018 11:48
Zakończył się proces sędziego piłkarskiego Dominika Kierczaka i piłkarza Kamila Korytkowskiego. Piłkarz został uznany winnym, w związku z czym musi wpłacić 1000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Arbiter domagał się jeszcze zadośćuczynienia od piłkarza za poniesione szkody. Sąd jednak nie przychylił się do takiego wniosku.
Zdjęcie
Autor: fot.S.Fiszer

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Przypomnijmy, że podczas spotkania piotrkowskiej klasy A pomiędzy Motorem Bujniczki i LKS Wola Krzysztoporska Kamil Korytkowski opluł sędziego asystenta i groził mu śmiercią. Sprawa trafiła do sądu. Prokurator wnioskował o umorzenie postępowania karnego na okres próby 2 lat i zobowiązanie oskarżonego do zapłaty 1000 zł na cel społeczny. Pełnomocnik Dominika Kierczaka odwołał się, domagając się 5000 zł zadośćuczynienia. Po przeanalizowaniu sprawy sąd II instancji nie przychylił się do wniosku pokrzywdzonego. - Pokrzywdzony nie dowiódł, że zaprzestanie pracy w charakterze sędziego piłkarskiego, miało być ściśle związane z tym zdarzeniem. Sąd I instancji słusznie zauważa, że była to autonomiczna decyzja pokrzywdzonego, co wynika z jego wypowiedzi na rozprawie. Nie ma tutaj okoliczności, które wskazywałyby na to, że takie zadośćuczynienie jest uzasadnione i konieczne. Sąd odwoławczy nie podziela w tej kwestii zapatrywań pokrzywdzonego - mówiła podczas ogłoszenia wyroku sędzia Anna Gąsior-Majchrowska.

 

Jeżeli pokrzywdzony będzie w stanie wykazać więcej dowodów na to, że doznał cięższych szkód, niż to, co udało mu się przedstawić przed sądem I instancji, może skierować sprawę do sądu cywilnego.

 

Na ten temat też pisaliśmy tutaj.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 9

    ~MolZgrz (gość)

    14.12.2018 09:44

    "Pokrzywdzony nie dowiódł, że zaprzestanie pracy w charakterze sędziego piłkarskiego, co miało być ściśle związane z tym zdarzeniem.". Co to znaczy? Nie rozumiem.


    ~gość (gość)

    13.12.2018 21:28

    Odrazu 5 milionów


    ~gość (gość)

    13.12.2018 20:35

    Ten zawodnik powien mieć zakaz gry. Nie powinno się komentować wyroków Sądu, ale to jest żenada. Czy to dobra zmiana, czy dobry adwokat?



    ~gość (gość)

    13.12.2018 15:22

    Donra zmiana


    ~Agnieszka Jończyl (gość)

    13.12.2018 13:26

    Kapacza powinni ukarać, nauczy się kultury a nie chamstwa


    reklama

    Dla Ciebie

    12°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio