TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Raport komisji w sprawie wypadku na przejeździe w Piotrkowie

pon., 1 maja 2017 11:31
Wracamy do mglistego poranka z 8 listopada 2016 roku, gdy 31-letni mieszkaniec Rozprzy w powiecie piotrkowskim – w drodze do pracy - ginie na przejeździe kolejowym przy ulicy Moryca w Piotrkowie Trybunalskim. Czy śledczy zbliżają się do wyjaśnienia przyczyn tragedii – pytają dziennikarze Telewizji NTL Radomsko?
Zdjęcie
Autor: PrtSC tvntl.pl

Ważnym dokumentem w sprawie ma być właśnie opublikowany raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych przy Ministerstwie Transportu. Sprawę nadal prowadzi także prokuratura.

- Jedną z przyczyn pośrednich wypadku było niezachowanie szczególnej ostrożności przez kierowcę samochodu osobowego, o innych przyczynach nie mogę mówić, gdyż ich ujawnienie mogłoby wpłynąć na przebieg prowadzonego postępowania karnego – skąpo wyjaśnia Sławomir Kierski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.

 

Dróżnik  przyznał się do winy tylko częściowo podkreślając, że nie dostał informacji o konkretnej godzinie przejazdu pociągu. Mirosław Siemieniec rzecznik PKP PLK w rozmowie z telewizją NTL podkreśla jednak, że pracownik kolei powinien natychmiast zamknąć przejazd po pierwszej informacji o spodziewanym przejeździe pociągu.  

- W raporcie znajdujemy informację, że dróżnik otrzymał jednoznaczne polecenie od dyżurnego ruchu, które przyjął i potwierdził wpisem. W tym momencie jedyna decyzja jaką powinien podjąć to zamknięcie rogatek. Dodatkowo na tym posterunku było zamontowane urządzenie o nazwie „System wsparcia dróżnika przyjazdowego”, które również informowało o przyjeździe pociągu, podawało jego minutę  a nawet sekundę przybycia na posterunek.  Już przy zamkniętych rogatkach dróżnik powinien oczekiwać na pociąg, obserwować szlak. Sądzimy, że dalsze postępowanie wyjaśni dlaczego tych czynności nie wykonał – dodaje rzecznik PKP PLK.

 

Śledczy z raportem już się zapoznali, ale ma to być jedynie dokument pomocniczy w śledztwie. – To jest  jeden z dowodów zgromadzonych w tej sprawie, na pewno bardzo ważny – przyznaje prokurator Sławomir Kierski.  

Podsumowanie

    Komentarze 19

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio