Zgłaszający nie znał prawdziwych danych osobowych 25-latki. Policjanci sprawdzili kilka adresów, gdzie mogła znajdować się kobieta. Dotarli do jej najbliższej rodziny i otrzymali parę numerów telefonów, które mogły do niej należeć. Przy kolejnej telefonicznej próbie dyżurny usłyszał w słuchawce młody damski głos. Podczas rozmowy okazało się, że jest to wspomniana 25-latka. Kobieta nadal zapowiadała, że chce odebrać sobie życie. Działania dyżurnego i prowadzona rozmowa pomogły ustalić, gdzie 25-latka może obecnie przebywać. Kobietę znaleziono na jednej z tomaszowskich ulic.
(źródło: KPP Tomaszów)
Komentarze 13
18.03.2018 08:57
Ale tu chamów.Nie ma nic gorszego jak depresja.
18.03.2018 08:57
Ale tu chamów.Nie ma nic gorszego jak depresja.
17.03.2018 00:21
Ty gosc(Gosc)
Jaki Ty pusty jestes.
Dziewczyna w ten sposob szukala pomocy, a Ty piszesz, ze "mogla to zrobic bez zbednej szopki".
gdzie empatia, gdzie wspolczucie, gdzie serce?
opamietaj sie... gosciu!!!!!
16.03.2018 22:50
Mogla to zrobić bez zbędnej szopki.
16.03.2018 22:44
Do psychologa ludzie odchodza od wiary to znaczy nie chodza do koscioła nie dla ksiedza ktory jest chodzmy do koscioła aby szukac siebie i zyjmy wedłog 10 przykazan jest to ciezkie ale jesli poukładamy sobie pare spraw to bedzie łatwiej w zyciu a kiedys szło sie do spowiedzi rozmowa i nakierowanie człowieka i było ok a dzis tylko psycholog