Piotrkowianin, Kamil Majchrzak (109. miejsce w rankingu ATP), rozstawiony z numerem 5. w tenisowym turnieju Biella Challenger przegrał z Iliją Marczenko 1:2 i odpadł już w drugiej rundzie rywalizacji. Niestety kibice ze spotkania zapamiętają głównie karygodne zachowanie polskiego tenisisty
Autor: fot. kamilmajchrzak.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Do zdarzenia doszło w trakcie trzeciego seta, przy stanie 1:3 dla Iliji Marczenki. Kamil Majchrzak po nieudanym zagraniu rzucił rakietą w kierunku chłopca podającego piłki. Na szczęście zdążył on odskoczyć i rakieta uderzyła w znajdującą się za nim ścianę, dzięki czemu tenisista ma szansę na uniknięcie poważniejszych konsekwencji.
Piotrkowianin ostatecznie przegrał spotkanie 6:1, 4:6, 1:6. W poprzedniej rundzie pokonał Słoweńca Blaza Rolę. Przypomnijmy, że dla Kamila był to pierwszy start po odpadnięciu w pierwszej rundzie Australian Open.
Komentarze 11