Sytuacja finansowa gminy Gorzkowice jest niezła, jednak jak mówią władze tej gminy, może to być ostatni rok, kiedy uda się nie zaciągać żadnych zobowiązań finansowych.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Myślę, że to już ostatni rok, kiedy nie mamy kredytów i pożyczek – mówi wójt Alojzy Włodarczyk. - W przyszłym roku planujemy zaciągnięcie zobowiązań finansowych. Nie mamy bowiem dofinansowania na przebudowę Rynku.
Budżet gminy zamyka się w kwocie ponad 30 mln, ale po raz pierwszy Gorzkowice mają spory deficyt. - Ten deficyt aż tak wysoki pewnie nie będzie, bo sięgałby kilku milionów złotych. Chcemy jednak zaplanować wszystkie dostępne środki na inwestycje, które chcemy zrealizować – dodaje wójt.
Komentarze 25