Na pierwszy październikowy weekend mamy coś dla fanów gwiazdy palestry – mecenas Joanny Chyłki. To czternasty tom jej przygód, zatytułowany „Egzekucja”. Ale znajdziecie też inne propozycje, jak choćby lekką powieść Joanny Tekieli, której akcja toczy się w schronisku, a bohaterami jest zmagające się z kryzysem w związku małżeństwo.
Tym razem odkrywając ciekawe miejsca regionu przeniesiemy się do powiatu tomaszowskiego, w okolice Spały. W lesie koło niewielkiej miejscowości o wdzięcznej nazwie Konewka kryje się bunkier, którego wojska niemieckie używały do ukrywania składów kolejowych. Bunkier w Konewce został przystosowany do zwiedzania, jednak w położonej niedaleko miejscowości Jeleń znajduje się niemal bliźniaczy obiekt, który stoi nieco zapomniany i niezagospodarowany. Oba jednak działają na wyobraźnię i pozwalają dotknąć historii.
Zimowa aura nie sprzyja osobom bezdomnym i najbardziej potrzebującym, ale nie można również w tym czasie zapomnieć o zwierzętach. Policjanci apelują, aby zwracać uwagę na błąkające się czworonogi. Zadbajmy również o naszych domowych podopiecznych, którzy spędzają okres zimy w kojcach.
Nie żyje Maciej Błachiewicz, były Powiatowy Lekarz Weterynarii w Piotrkowi Trybunalskim. Swoją pracę na tym stanowisku wykonywał przez 10 lat. Pomógł w tym czasie uratować wiele zwierząt oraz stworzyć w mieście schronisko dla bezdomnych psów i kotów.
Zima wróciła do Piotrkowa. Prognozy długoterminowe przewidują mrozy przekraczające minus 10 stopni. A to mogą być fatalne w skutkach warunki dla osób bezdomnych. Zwłaszcza w dobie pandemii. Dlatego miejsca, w których przebywają bezdomni będą w najbliższych dniach jeszcze intensywniej odwiedzane przez policję. Osoby bezdomne mogą też liczyć na pomoc Schroniska dla Osób Bezdomnych w Piotrkowie.
Mimo panującej epidemii piotrkowskie schronisko nie zawiesiło adopcji zwierząt. - W każdej chwili można do nas zadzwonić – twierdzi Grażyna Fałek, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, oddział w Piotrkowie – i umówić się na spisanie umowy adopcyjnej oraz odebranie psa lub kota.
Około 150 osób w Piotrkowie (oficjalnie) dokarmia bezdomne zwierzęta. W praktyce jest ich znacznie więcej. Wydaje się, że jeszcze więcej jest tych, którym to przeszkadza. Niczym nieuzasadnioną agresję budzi w nich ktoś, kto wystawia przed blokiem karmę dla kotów czy miskę z wodą dla ptaków. Dlaczego?
Pracownicy schronisk w całej Polsce na co dzień pomagają czworonogom. Zwykle są to psy lub koty. Zdarzają się też jednak nietypowe interwencje. Takiej podjęli się niedawno przedstawiciele schroniska w Bełchatowie.
Pracownicy i funkcjonariusze piotrkowskiej jednostki penitencjarnej postanowili wesprzeć schronisko i w kilka dni zebrali ponad 250 kg karmy dla psów i kotów. W środę 27 maja pomoc została przekazana schronisku dla bezdomnych zwierząt w Piotrkowie.
„Zostań w domu!” powtarzają wszyscy od wielu tygodni. A co z osobami, które tego domu nie mają? Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja osób bezdomnych w Piotrkowie teraz, kiedy przyjmowanie nowych osób do schronisk i noclegowni to naprawdę duży problem.