Jeszcze kilka lat temu cieszył się złą sławą, a jego działalność wzbudzała wiele zastrzeżeń. Dziś - sukcesywnie remontowany i modernizowany - należy do najlepiej zorganizowanych, wyposażonych i zarządzanych domów pomocy społecznej w regionie łódzkim. Mowa o DPS-ie w Łochyńsku w powiecie piotrkowskim, w którym przebywają kobiety przewlekle chore psychicznie.
Powstało 5 października 1939 roku. Istniało przez 3 lata. Dziennie z głodu umierało w nim 30 osób. Mowa o piotrkowskim getcie, pierwszym w Polsce i w Europie.
Wprawdzie jeszcze nie ma epidemii grypy, jednak coraz więcej chorych osób odwiedza piotrkowskich lekarzy.
Władze Piotrkowa nie zaskarżą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uznanej przez wojewodę łódzkiego za nieważną uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Gęsiej, Łódzkiej i Wiatracznej. Miasto przystąpi natomiast do tworzenia nowego planu.
Zgodnie z zapowiedziami przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Piotrkowa powołał specjalny zespół, którego głównym zadaniem będzie wyjaśnienie wszelkich wątpliwości związanych z dzierżawą obiektu znajdującego się przy ul. Batorego 10. W jego skład weszli: Beata Dudzińska z PiS-u, Jan Dziemdziora z Lewicy, Paweł Załoga z RiG-u, Tomasz Sokalski z Lewicy i Paweł Ciszewski z PO.
Uchwała Rady Miasta Piotrkowa w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic: Gęsiej, Łódzkiej i Wiatracznej jest nieważna. Służby prawne wojewody uznały bowiem, że plan został uchwalony z naruszeniem prawa.
Nie dość, że prowadził auto w stanie kompletnego zamroczenia, to jeszcze próbował policjantom wręczyć łapówkę. Mowa o kierowcy z Bełchatowa zatrzymanym wczoraj po południu przez funkcjonariuszy policji.
Wykorzystanie obiektów po dawnym GKS Piotrcovia przy ulicy Batorego było tematem dzisiejszej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Piotrkowa.
Jest piotrkowską enklawą w gminie Wolbórz. Mowa o dwuhektarowym terenie w Polichnie, na którym działało niegdyś Muzeum Czynu Partyzanckiego. Od kilku lat jest jednak nieczynne, a miejsce to szpeci okolicę.
„Kiedy pada deszcz – na parkiet trzeba kłaść szmaty, żeby omijać mokre, niebezpieczne miejsca. Od lat czekamy na zmianę tej sytuacji” - mówi jedna z zawodniczek Piotrcovii. Mowa o przeciekającym dachu OSiR-owskiej hali Relax przy ul. Batorego w Piotrkowie.