Bezrobotni są oburzeni. Nie dlatego, że zmuszeni kupować bilet normalny, nagle bardzo zubożeją, ale dlatego, że właśnie teraz, kiedy sytuacja na rynku pracy gwałtownie się pogarsza, gdy wielu traci zatrudnienie nie ze swojej winy, władze miasta - jak to określają - pokazują im "figę z makiem".
Kierowca busa przewozi pasażerów prawdopodobnie pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymała dziś rano policja w Piotrkowie. Jak się okazało te podejrzenia były prawdziwe. Na jednej z tras podmiejskich funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego kierowcę busa, który miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Co więcej, piotrkowianin nie miał uprawnień do przewożenia osób.
Przez lata zmieniające się ekipy rządzące miastem obiecywały piotrkowianom, że z ulic miasta znikną brudne, przeżarte rdzą minibusy. Autobusy, bez względu na to, czy należałyby do prywatnego, czy publicznego przewoźnika miały być nowoczesne, czyste, klimatyzowane. A ich rozkłady jazdy miały zostać dostosowane do potrzeb pasażerów. Tak się nie stanie, koniec złudzeń.
Kilkadziesiąt osób na kwotę kilkuset tysięcy złotych mogły oszukać zatrzymane przez policję kobiety. Na razie pewne jest to, że wyłudziły one 18 tysięcy złotych. Sprawa jest jednak rozwojowa i może się wkrótce okazać, że ta kwota sięga nawet kilkuset tysięcy.
Po raz drugi o warunkowe zwolnienie ubiega się były prezydent Piotrkowa Waldemar Matusewicz. Piotrkowski sąd penitencjarny ponownie skierował wniosek do Aresztu Śledczego o opinię na temat skazanego. Jak jednak udało nam się dowiedzieć dyrektor Aresztu nie wystąpi z wnioskiem o przedterminowe warunkowe skrócenie kary dla byłego prezydenta Piotrkowa.
Są przepełnione, zazwyczaj w złym stanie technicznym, nie przyjeżdżają na czas lub wcale. Ich pasażerowie są często wysadzeni w połowie drogi z powodu awarii pojazdu. Mowa o minibusach wyjeżdżających z Piotrkowa, należących do prywatnych przewoźników. A ci ostatni pozostają niemal bezkarni. Nawet kontrole Inspekcji Transportu Drogowego nie są w stanie zmusić ich do przestrzegania zasad. Pasażerowie korzystający z busów są bezradni. Niektórzy boją się o swoje życie.
Choć jeszcze niewybudowana, już zmienia nazwę. Mowa o galerii rozrywkowo-handlowej Focus Park. Firma Parkridge Retail Poland zmienia dotychczasowe nazwy swoich inwestycji.
Stowarzyszenie „Busola…” zaprasza wszystkich miłośników liryki Zbigniewa Herberta na wieczór poetycki „Gdybym był właścicielem sadu…”
Opłata za bilet ulgowy (1,3 zł.) pobierana w piotrkowskich mnibusach była niezgodna z prawem - taką ekspertyzę wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie z prawem lokalnym (uchwała Rady Miasta) maksymalna cena biletu ulgowego to złotówka.
75 tysięcy metrów kwadratowych, 110 sklepów, ponad 700 miejsc parkingowych, dwie kondygnacje - tak przedstawia się, na razie na folderach piotrkowski Focus Park.