Piotrkowska policja wydała oświadczenie w sprawie wydarzeń z 7 listopada, które miały miejsce w Rynku Trybunalskim. Podczas jednego z protestów organizowanych w ramach Strajku Kobiet funkcjonariusze interweniowali wobec jednego z manifestujących mężczyzn. Wg niektórych była to zbyt brutalna interwencja.
Kolejny strajk kobiet zaplanowano w sobotę na godzinę 17 w Rynku Trybunalskim. Protestujących zaczęła spisywać policja. Doszło do incydentów.
W sobotnie popołudnie swoje poparcie dla kobiet walczących o swoje prawa okazali motocykliści. Zgromadzili się oni w okolicach dworca PKP, by wspólnie pokazać własne stanowisko dotyczące ustawy antyaborcyjnej. Później piotrkowianie wybrali się na wspólny spacer z transparentami skierowanymi do rządzących.
Decyzje polskiego Rządu zmuszają kolejne grupy do walki między innymi o utrzymanie swoich firm czy miejsc pracy. W piątek (30 października) w Warszawie strajkowali przewoźnicy oraz przedstawiciele branży turystycznej. Wśród delegacji, które wyjechały do stolicy byli też przedsiębiorcy i mieszkańcy ziemi piotrkowskiej.
Deszczowa aura nie odstraszyła piotrkowian, którzy ponownie zgromadzili się w Rynku Trybunalskim, aby wspólnie przejść ulicami miasta. W piątkowym proteście uczestniczyło około 80 osób.
Zdecydowałem się na złożenie do Sejmu projektu noweli ustawy o planowaniu rodziny, który uwzględniając wskazania TK przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki przywracającej możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych - oświadczył w piątek prezydent Andrzej Duda.
Mimo wyjątkowo niesprzyjającej aury ok. godz. 17 w Rynku Trybunalskim zaczęli zbierać się młodzi ludzie. To kolejny dzień protestów w naszym mieście. Tym razem policjanci nie poprzestali na obserwowaniu sytuacji. Funkcjonariusze zabronili protestującym zapalać znicze.
Nawet 1,5 tysiąca osób mogło uczestniczyć w środowym proteście przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. To już 7 dzień z rzędu kiedy kobiety, mimo obowiązujących obostrzeń, wyrażają swój sprzeciw i walczą o swoje prawa.
W poniedziałek na ulicach Piotrkowa rozpoczął się kolejny protest osób sprzeciwiających się decyzjom Trybunału Konstytucyjnego. O 16.00 na Rynku Trybunalskim zebrała się grupa około stu osób, po czym manifestujący ruszyli w pochodzie w stronę ronda Sulejowskiego. Po godzinie protestujących rozgoniła policja, która zaczęła kierować ruchem i wyganiać protestujących z przejść dla pieszych.
Nie ustają protesty w sprawie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Również w Piotrkowie. Kobiety przyszły na Rynek w piątkowy wieczór, by zapalić znicze przed biurem PiS. W sobotę "spacerowały" po mieście, a w niedzielę manifestowały swoje poglądy przed kościołem NSJ. W poniedziałek kolejna odsłona protestu, czyli blokada.