Kilka dni temu na ulicach całego Piotrkowa pojawiły się niewielkie białe tabletki. Zaniepokojeni mieszkańcy nie wiedzą o co chodzi i czym jest ten preparat. Nie wiadomo kto i po co je rozrzuca.
Zbytni pośpiech kosztował piotrkowiankę 2 tys. złotych i 6 punktów karnych. Wszystko przez to, że wjechała na przejazd, kiedy jeszcze migało czerwone światło, a zapory dopiero się otwierały.
108 i 104 kilometry na godzinę i to w terenie zabudowanym to kolejne "osiągnięcia" kierowców na piotrkowskich drogach. W niedzielę policjanci, za zdecydowanie zbyt szybką jazdę, nie tylko wystawili dwa kolejne wysokie mandaty, ale przede wszystkim zatrzymali prawa jazdy.
To miejsce zna każdy, kto mieszka w Piotrkowie, bo jest przestrzenią wypoczynku, rekreacji i spacerów. Było tak też przed laty, bo i dziadkowie randkowali na brzegach piotrkowskiego jeziora, kąpali się w nim i przynosili czasem na obiad złowioną tu rybę. Przed wiekami nawet król bywał nad Bugajem i ryby z dworzanami łowił, urozmaicając sobie w ten sposób wypoczynek.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali 37-latka, który kierował samochodem w stanie nietrzeźwości. Informację o tym zdarzeniu przekazał świadek, który widział mężczyznę wsiadającego do passata. Zatrzymany tłumaczył, że... był na imieninach.
Bełchatowscy policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzewanych o próbę włamania. Spłoszeni przez czujną właścicielkę posesji, uciekli porzucając swój łup. Pokrzywdzona rozpoznała sprawców i wskazała mundurowym ich miejsce zamieszkania. 47-latka oraz jej 36-letni partner odpowiedzą za usiłowanie kradzieży w włamaniem.
Śliska nawierzchnia drogi, nadmierna prędkość, chwila nieuwagi doprowadziły do kolizji drogowej daewoo i suzuki. - Kierowco, zwolnij i dojedź szczęśliwie do celu! - apelują policjanci.
To był nie lada wyczyn młodego kierowcy z Piotrkowa. Niestety zalicza się on raczej do kategorii niezbyt chlubnych osiągnięć. W niedzielę (16.01.2022) wieczorem 18-latek z Piotrkowa, który prawo jazdy ma zaledwie od dwóch miesięcy, pędził ul. Sulejowską z prędkością 115 km/h.
Zarzut kradzieży puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy usłyszał 37-letni bełchatowianin. Złodzieja zatrzymał właściciel sklepu, który jadąc na miejsce rozpoznał go i oddał w ręce policji. To nie pierwszy tego typu wybryk mężczyzny, dlatego może spodziewać się surowej kary.
Nadmierna prędkość w połączeniu ze śliską nawierzchnią dość często powoduje nieprzyjemne w skutkach zdarzenia. Przekonała się o tym 37-latka, która jadąc jedną z lokalnych dróg w powiecie radomszczańskim, nie dostosowała prędkości do stanu nawierzchni jezdni i swoją podróż zakończyła uderzając w drzewo. Dodatkowo będzie musiała zapłacić 1500 zł mandatu.