Do dwóch obywatelskich zatrzymań pijanych kierowców doszło w weekend w naszym regionie. W jednym z przypadków za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowiedzą dwaj mężczyźni.
Kompletnie pijany kierowca audi został zatrzymany przez bełchatowskich policjantów. 44-latek miał ponad 3 promile alkoholu i poczwórny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Dzięki pomocy obywateli, którzy zareagowali na zagrożenie nieodpowiedzialny kierowca odpowie przed sądem.
Wzorową postawą wykazali się świadkowie, którzy w ostatnich dniach ujęli dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z zatrzymanych miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Łodzi w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę, który spowodował kolizję. 47-letni rajdowiec (mieszkaniec Piotrkowa) chciał wręczyć policjantowi łapówkę.
Blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 34-latek zatrzymany przez bełchatowskich funkcjonariuszy. O tym, że mężczyzna stwarzał zagrożenie dla siebie innych uczestników ruchu, poinformował mundurowych inny kierowca. W czasie kontroli okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Do śmiertelnego wypadku doszło w środę w powiecie radomszczańskim. Na drodze w miejscowości Borowiecko, pomiędzy Piotrkowem a Radomskiem, kierowca osobówki potrącił rowerzystę, który niestety zginął na miejscu.
42-letni piotrkowianin, mimo sądowego zakazu, kierował osobowym oplem, mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Jego szaleńczą jazdę po trasie S8 udaremnili kierowcy ciężarówek, którzy zmusili go do zatrzymania na poboczu i zabrali mu kluczyki.
Miał prawie 2,5 promila alkoholu, a mimo to postanowił wsiąść za kierownicę swojego opla. 52-latek pojechał do sklepu po alkohol. Został zatrzymany przez przypadkowych przechodniów.
Kierownik Rewiru Dzielnicowych z tomaszowskiej komendy policji, jadąc z rodziną na wakacyjny wypoczynek, zatrzymał w centrum Gdańska kierowcę osobowej skody, który doprowadził do zdarzenia drogowego, mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Pijany kierowca opla zjechał na przeciwległy pas ruchu, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Pomocy mężczyźnie udzielił jadący na służbę policjant z bełchatowskiej komendy. Nieodpowiedzialnemu 28-latkowi grozi kara do 2 lat więzienia.