W poniedziałek (5 października) patrol tomaszowskiej drogówki jadąc przez Smardzewice, zauważył BMW na radomskich tablicach rejestracyjnych, które poruszało się bez wymaganych przepisami świateł. Mundurowi postanowili pojechać za nim i zatrzymać pojazd do kontroli. Kierowca nie reagował na wysyłane sygnały, kontynuując jazdę w kierunku centrum Tomaszowa, by po chwili zatrzymać się przy prawej krawędzi jezdni. W czasie gdy policjanci zbliżali się do BMW, jego kierowca gwałtownie ruszył w kierunku drogi wojewódzkiej 713, którą kontynuował ucieczkę w kierunku Opoczna. Jadący za nim policjanci poinformowali o sytuacji oficera dyżurnego, który natychmiast uruchomił wszystkie dostępne patrole oraz nawiązał współpracę z oficerem dyżurnym opoczyńskiej jednostki. Ten z kolei skierował dostępne siły w rejon drogi W713 oraz pozostałych dróg wjazdowych do Opoczna. Kierowca BMW w miejscowości Kunice (gm. Sławno) skręcił w jedną z dróg gminnych, którą poruszał się już z przeciwnego kierunku radiowóz opoczyńskiej drogówki. Policjanci z Opoczna zablokowali drogę, więc 25-latek próbował ominąć ich zjeżdżając z dużą prędkością na lewe pobocze. Jego manewr zakończył się rozbiciem auta w przydrożnym rowie. Mundurowi z obu jednostek otoczyli rozbite auto. Pojazd miał zablokowane drzwi, jednak funkcjonariusze wydostali przez otwarte okno 25-kierowcę oraz 30-letnią pasażerkę. Oboje byli trzeźwi.
Kierowca tłumaczył mundurowym, że przyczyną jego ucieczki był brak uprawnień do kierowania pojazdami. Został zatrzymany i pobrano od niego krew do badań, które wykażą czy mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków psychoaktywnych. Za brak uprawnień do kierowania pojazdami, brak wymaganego oświetlenia oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, mundurowi nałożyli na 25-latka mandaty w łącznej kwocie 1200 zł. Za popełnienie przestępstwa niewykonania polecenia zatrzymania się do kontroli usłyszy zarzut. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.