W poniedziałek (12.11) całkowicie zamknięta dla ruchu będzie ul. Rzemieślnicza w Piotrkowie. Drogowcy będą wówczas wylewać ostatnią warstwę asfaltu.
Wyrwy, nierówności i koleiny - stan nawierzchni jezdni na ul. Żelaznej pozostawia wiele do życzenia. Mieszkańcy skarżą się, że przez liczne dziury można nie tylko uszkodzić zawieszenia samochodów, ale też stwarzać niebezpieczeństwo innym uczestnikom ruchu.
Fragment krajowej dwunastki pomiędzy Piotrkowem a Sulejowem notorycznie zbiera krwawe żniwo. Konieczność poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu nie ulega żadnej wątpliwości. Niestety budowa S12 to pieśń przyszłości, rozpoczęcie prac możliwe dopiero za kilka lat. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Ministerstwo Infrastruktury planują wprowadzić udogodnienia, które mają poprawić bezpieczeństwo kierowców na tym odcinku DK nr 12. Czy rzeczywiście to coś zmieni? Tym bardziej, że nadal nie padają konkretne daty...
Trwają prace budowlane przy rondzie w Młoszowie w gminie Wolbórz. Bo rondem właśnie kończy się budowa drogi Wolbórz - Zwierzyniec - Modrzewek – Młoszów.
W najbliższą sobotę 26 maja o godzinie 6.00 na wysokości Tomaszowa Mazowieckiego (354 kilometr trasy S8) droga zostanie zamknięta w obu kierunkach.
Mieszkańcy Kamocina w gminie Grabica narzekają na fatalny stan drogi biegnącej przez wieś. Ponad czterokilometrowy odcinek jest pełen głębokich dziur.
Mieszkańcy Piotrkowa zauważyli, że przy Alei 800-lecia znajdują się cztery zatoki postojowe i wiaty przystankowe, ale kursuje tamtędy zaledwie jeden autobus. Dlaczego?
Do kolizji doszło we wtorek rano na drodze krajowej numer 1.
Fragment drogi Piotrków-Kalisko na odcinku Parzniewice-Laski to jeden z najbardziej dziurawych odcinków na terenie powiatu piotrkowskiego - żalą się słuchacze radia Strefa FM. Jak się okazuje, we wtorek pojawili się tam drogowcy, którzy naprawiają nawierzchnię.
Dla Łukasza i jego rodziny to była wyjątkowo pechowa wyprawa. W piątkowy wieczór, tuż przed długim weekendem majowym, z żoną i synkiem postanowił wybrać się na krótki urlop. Pokonując remontowaną S8, wjechał w głęboką na kilkanaście centymetrów, wypełnioną wodą dziurę. Obok znajdował się duży betonowy element, zapewne pozostawiony przez robotników. Ani dziura, ani betonowa konstrukcja nie były oznaczone. Efekt to uszkodzone opony i felgi w samochodzie. Łukasz i jego rodzina musieli oczywiście zmienić plany weekendowe. Piotrkowianin do dziś czeka na odszkodowanie.